Zanardi wyszedł ze szpitala

Żona Alexa Zanardiego, Daniela, poinformowała o obecnym stanie zdrowia byłego kierowcy Formuły 1, dwukrotnego mistrza CART i wielokrotnego złotego medalisty paraolimpijskiego, który półtora roku temu doznał groźnego wypadku na handbike’u.

Włoch doznał zagrażających życiu obrażeń w wypadku, do którego doszło 19 czerwca ubiegłego roku podczas wyścigu na ręcznych rowerach szosowych. Podczas rywalizacji stracił kontrolę nad swoim handbike’m i wjechał pod nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę. Zanardi został przetransportowany śmigłowcem do szpitala Santa Maria alle Scotte w Sienie, gdzie przeszedł operację poważnego urazu głowy. Od tego czasu przechodził kolejne operacje, a także został poddany rehabilitacji.

Na początku grudnia Zanardi został wypuszczony ze szpitala, a swoją rekonwalescencję będzie kontynuować w domu przy obecności swojej rodziny.

„Powrót do zdrowia to nadal długi proces” – powiedziała Daniela Zanardi. „Program rehabilitacji prowadzony przez lekarzy, fizjoterapeutów, neuropsychologów i logopedów umożliwił stały postęp. Oczywiście zdarzają się niepowodzenia i nadal będą się zdarzać. Czasami trzeba zrobić dwa kroki w tył, aby wykonać jeden krok do przodu. Alex jednak raz po raz udowadnia, że jest prawdziwym wojownikiem”.

„Kilka tygodni temu Alex był w stanie opuścić szpital i jest teraz z nami w domu. Bardzo długo musieliśmy na to czekać i niezwykle się cieszymy, że teraz było to możliwe, nawet jeśli w przyszłości planowane są jeszcze tymczasowe pobyty w specjalistycznych klinikach w celu przeprowadzenia specjalnych zabiegów rehabilitacyjnych na miejscu”

Ze względu na restrykcje spowodowane pandemią, w czasie pobytu w szpitalu tylko jeden członek rodziny mógł go odwiedzać. Dzięki rehabilitacji w domu będzie mógł liczyć na wsparcie całej swojej rodziny.

„Ważne jest, aby po długim czasie w szpitalu mógł wrócić do swojej rodziny i rodzinnego otoczenia. Alex nie spotkał się z przyjaciółmi i częścią rodziny od półtora roku. Tylko ja, nasz syn i mama Alexa mogli go odwiedzać, ale zawsze tylko jedna osoba dziennie i tylko na półtorej godziny. Wszystko to nie pomogło Alexowi w ułatwieniu sytuacji. Dlatego teraz lepiej, gdy jest on z nami w domu, nawet jeśli może być tylko wśród członków najbliższej rodziny, ponieważ liczba przypadków zakażenia koronawirusem ponownie rośnie. Przez cały dzień jesteśmy jednak z Alexem, jest w swoim znajomym otoczeniu i dlatego może nieco wrócić do normalności”.

Opisując proces rehabilitacji, jego żona dodała: „Jest duży postęp. Alex ma w ramionach coraz więcej siły, która znacznie wzrosła. Poza szpitalem, gdzie często leżał w łóżku, Alex spędza teraz większość dnia z nami na wózku inwalidzkim. Po obiedzie po prostu nieco odpoczywa. Nadal nie można przewidzieć, jak będzie wyglądał jego dalszy powrót do zdrowia. To wciąż długa i pełna wyzwań droga, którą Alex pokonuje z wielkim duchem walki. Ogromną pomocą dla niego i dla nas jest to, że na tej drodze otrzymujemy ogromne wsparcie, nie tylko ze strony lekarzy i terapeutów, którzy intensywnie z nim pracują. Nasi przyjaciele są zawsze do naszej dyspozycji”.

„Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim za to i wiele więcej, ponieważ te silne więzi dodają nam dodatkowej energii. Dotyczy to również nieustannej sympatii, jaką otrzymujemy od kierowców wyścigowych, kibiców i znajomych z całego świata. Chcielibyśmy niezwykle podziękować wszystkim, którzy przesyłają swoje dobre słowo i moc Alexowi. Życzymy wszystkim wesołych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej BMW Motorsport

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze