Mick Schumacher uzyskał drugi czas podczas dodatkowych dwóch godzin ostatniego dnia przedsezonowych testów Formuły 1 w Bahrajnie.
Zespół Haas przybył do Bahrajnu z opóźnieniem z powodu awarii samolotu transportowego. W związku z tymi okolicznościami, ekipa nie wzięła udziału w czwartkowej porannej sesji testowej, tracąc cztery godziny. Haas zwrócił się do zespołów i FIA w sprawie możliwości nadrobienia tego czasu w niedzielę, jednak nie przystano na tę propozycję. Zamiast tego, ekipa mogła pojawić się na torze w piątek wieczorem godzinę dłużej, w sobotę o poranku godzinę wcześniej oraz tego samego dnia wieczorem dwie godziny dłużej, co wyrównało łączny czas przydzielony ekipie do straconych czterech godzin.
Dzięki tym okolicznościom, w piątek wieczorem Kevin Magnussen w trakcie tej dodatkowej godziny był w stanie uzyskać najlepszy czas dnia, wyprzedzając Carlosa Sainza Jr z Ferrari o 0,325 sekundy. Z kolei w sobotę po południu i wieczorem jeździł Schumacher, który do momentu oficjalnego zakończenia jazd razem z innymi zespołami plasował się na ósmym miejscu ze stratą 1,431 sekundy do Verstappena.
Podczas wspomnianych dwóch godzin, Schumacher otrzymał opony C4 na przeprowadzenie symulacji szybkiego okrążenia. Na tym kółku Niemiec był w stanie awansować na drugie miejsce, tracąc do kierowcy Red Bulla 0,521 sekundy. Łącznie Schumacher przejechał w sobotę 85 okrążeń, co przy dodatkowych 38. kółkach Magnussena o poranku daje Haasowi łączny dystans 123 okrążeń.
Job done ✅ 2022 Pre-Season Testing is officially over 🏁
— Haas F1 Team (@HaasF1Team) March 12, 2022
Nice work Mick - 85 laps in the bag this evening, finishing P2 overall today 💪#HaasF1 #F1Testing pic.twitter.com/6vGMj3OXoE
Choć zarówno piątkowy czas Magnussena, jak i sobotni Schumachera został uzyskany w niezbyt reprezentatywnych warunkach, ponieważ bez obecności innych zespołów na torze, forma zespołu Haas zdaje się być znacząco lepsza w porównaniu chociażby z ubiegłym sezonem, kiedy amerykańska ekipa zdecydowała się praktycznie porzucić rozwój samochodu na rzecz przygotowań pod zmianę przepisów technicznych. Niewykluczone, że stajnia będzie w stanie wrócić do walki o punkty, chociaż prawdziwy układ sił w stawce poznamy dopiero na przestrzeni pierwszych wyścigów sezonu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
