McLaren jednak bez poprawek na Hungaroringu

Ekipa McLarena nie przywiozła jednak ze sobą na Grand Prix Węgier Formuły 1 poprawek, tak jak o tym wcześniej wspominano. Zespół chce to zrobić dopiero po przerwie wakacyjnej.

Po sukcesie pakietu w Austrii oraz na torze Silverstone, gdzie Lando Norris stanął na podium, zespół z Woking miał przywieźć na tor Hungaroring modyfikacje, ale zdecydowano się jedynie na nowe przednie skrzydło, które otrzymał Oscar Piastri, a którego już podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii używał Lando Norris.

Jak przyznał szef zespołu McLaren, Andrea Stella, Piastri nie miał wcześniej nowej części ze względu na deficyt, który miał miejsce w Wielkiej Brytanii.

„Mamy tutaj [na Węgrzech] przednie skrzydło, które przydzieliliśmy Oscarowi. Wcześniej nie było to możliwe ze względu na ograniczoną liczbę części w Wielkiej Brytanii” – przyznał szef McLarena.

„Jeżeli chodzi o dalsze poprawki, zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy – z punktu widzenia projektowania i produkcji – dokończenia rundy w całości [mowa o przeanalizowaniu wszystkiego razem u obu kierowców]. Widzimy teraz, że będą pewne nowości na następne rundy i pojawi się kilka nowych części” – zakończył Włoch.

Pierwsze poprawki w bolidach ekipy z Woking zostały wprowadzone w Austrii, które otrzymał wówczas Lando Norris. Pakiet sprawdził się na tyle, że Brytyjczyk ukończył wyścig na torze Spielberg na czwartej pozycji. Na następnym wyścigu na Silverstone McLaren spisał się jeszcze lepiej, ponieważ obaj kierowcy zakwalifikowali się w czołowej trójce, a Lando Norris ukończył wyścig na drugim stopniu podium.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze