O tym, że Madryt planuje wejść do Formuły 1 jako organizator Grand Prix informowaliśmy kilkanaście dni temu. Jak informuje Associated Press, niedługo ma nastąpić oficjalne ogłoszenie.
Według wielu źródeł, kontrakt pomiędzy Formułą 1, a włodarzami miasta ma nastąpić w tym tygodniu. Będzie to powrót stolicy Hiszpanii do F1 po ponad 40 latach. Pierwsze samochody mają pojawić się na ulicach Madrytu w 2026 roku, a kontrakt ma być podpisany na wiele lat.
Możliwe, że taki obrót spraw będzie gwoździem do trumny toru pod Barceloną, którego kontrakt kończy się w sezonie 2026. Hiszpańskie media twierdzą, że trwają negocjacje z urzędnikami Katalonii w sprawie przejęcia wyścigu o Grand Prix Hiszpanii przed wygaśnięciem obecnego kontraktu, jednak jest to mało prawdopodobne. Włodarze Circuit de Barcelona-Catalunya chcę zachowania swojego obiektu w serii i liczą na to, że F1 zgodzi się na rozgrywanie dwóch wyścigów, jednak nie ma na to szans.
Niedawno burmistrz miasta José Luis Martínez-Almeida miał powiedzieć, że „stolicę Hiszpanii czekają dobre wieści”
, które pojawią się już w przyszłym tygodniu. Ostatni wyścig w okolicach Madrytu odbył w się w 1981 roku na torze Jarama. Kierowcy F1 ścigali się również na torze Jerez de la Frontera (w latach 1986-1990 oraz 1994 i 1997) oraz w Walencji (w sezonie 2008-2012), ale to Barcelona od 1991 roku jest domem Formuły 1. Kontrakt z Barceloną został przedłużony w 2021 roku na kolejne pięć lat po tym, jak tor został zmodernizowany i ulepszony.
Źródło: apnews.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
