Marussia także nie pojawi się w Austin

Po raz pierwszy od 2005 roku stawka Formuły 1 będzie liczyła mniej niż dwadzieścia samochodów. Potwierdził to dziś szef Formuły 1 – Bernie Ecclestone.

Dziś rano informowaliśmy o tym, że w najbliższych dwóch wyścigach nie zobaczymy zespołu Caterham, który został przejęty przez firmę komorniczą. Szanse na znalezienie nowego kupca tej ekipy są bardzo niskie i niewykluczone, że to koniec tego zespołu. Teraz jednak otrzymujemy kolejną wiadomość. Jest to zwięzły i prosty komunikat od Berniego Ecclestone: „Żaden z tych zespołów (Caterham i Marussia przyp.red.) nie pojawi się na GP Stanów Zjednoczonych”.

Zespół Marussia nie wydał oficjalnego komunikatu, w którym poznalibyśmy przyczyny podjęcia takiej decyzji. Wiemy, że kierowca tej stajni kilka tygodni temu miał potężny wypadek na torze Suzuka i nadal walczy o życie. Mowa oczywiście o Julesie Bianchim, ale najprawdopodobniej przyczyna takiego, a nie innego posunięcia rosyjskiej stajni jest zupełnie inna. Dotyczy ona finansów, czyli tego o czym dobrze poinformowane źródła mówiły w ostatnich dniach.

Nie wiadomo jeszcze także tego czy zespół Marussia ma w ogóle w planach start w jednym z trzech pozostałych do końca sezonu wyścigów. Nie mniej jednak jest to bardzo zły znak dla organizatorów, ponieważ na polach startowych pojawi się jedynie osiemnaście maszyn.

Zaufane źródła informują także o tym, że zespół Sauber utrzymuje się w Formule 1 jedynie dzięki nazwie, więc niewykluczone, że taka sytuacja zmusi FIA do podjęcia zdecydowanych kroków.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze