Silverstone w tarapatach finansowych

Dyrektor zarządzający Silverstone, Patrick Allen ujawnił, że tor, na którym rozgrywane są wyścigi wielu serii, m. in. Formuły 1 i MotoGP, potrzebuje zabezpieczenia finansowego ze strony inwestora, by móc organizować kolejne wydarzenia sportowe.

Silverstone ma kontrakt na organizację wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Wielkiej Brytanii do 2026 roku, jednak zawiera ona klauzulę umożliwiającą zerwanie umowy z Bernie Ecclestonem już w przyszłym roku.

Tor ulokowany na granicy hrabstw Northamptonshire i Buckinghamshire cierpi z powodu utraty dochodów z tytułu najmu po sprzedaży 280 akrów ziemi celem uregulowania innych długów. Spowodowało to konieczność wniesienia z góry opłaty za organizację GP Wielkiej Brytanii, a to z kolei wymusiło na włodarzach obiektu znalezienie dodatkowego źródła finansowania.

Jak się jednak okazuje, to wcale nie będzie takie proste. Według dyrektora zarządzającego Silverstone, Patricka Allena, istnieje niebezpieczeństwo, że ciągłość finansowa obiektu może zostać przerwana.

„Czy mogę zagwarantować przyszłość? Nie, nie mogę. Czy z ręką na sercu mógłbym powiedzieć panu Ecclestone’owi: ‘Nie ma obaw, Pańskie pieniądze są całkowicie bezpieczne na następne 10 lat’? Nie mogę. Zerwanie kontraktu byłoby smutnym wydarzeniem dla Silverstone, świata motorsportowego i całej Wielkiej Brytanii” – powiedział Patrick Allen.

Tor Silverstone, który powstał na bazie dawnego lotniska wojskowego, gościł kierowców Formuły 1 po raz pierwszy w 1950 roku. Obecnie zarządza nim BRDC (British Racing Drivers Club), w skład którego wchodzi 850 członków, w tym Jenson Button oraz Lewis Hamilton. Oznacza to, że na czele spółki nie stoi konkretny właściciel, który mógłby zarządzać i mieć decydujący głos m. in. w sprawach finansowych.

Przedłużenie umowy na długoletni okres zwiększył wartość opłaty za organizację o 5 % i wynosi ona obecnie około 16 milionów funtów. Mimo, że część podmiotów, które współorganizują weekendy Grand Prix, otrzymuje znacznie mniej pieniędzy niż inni, przyszłość wyścigu nadal jest zagrożona, ponieważ nadal brakuje funduszy ze strony rządu.

Do tej pory dofinansowania ze strony państwa zazwyczaj pokrywały koszty organizacji wyścigów, jednak w ostatnim czasie ze względu na pogorszenie się sytuacji finansowej konieczna była podwyżka cen biletów, aby można było uregulować wszystkie płatności. W ubiegłym roku opłata za trzydniowy karnet była najdroższa ze wszystkich rund w kalendarzu i wynosiła 170 funtów.

„Kiedy następuje podwyżka cen biletów, zazwyczaj przybędzie mniej ludzi. Każdego roku jest coraz drożej, a trzeba mieć na uwadze, że istnieje pewna granica. Z tego względu sytuacja staje się trudniejsza” – mówił  Allen.

Coraz wyższa opłata nie jest jedynym wyzwaniem, z jakim zmagać się musi Silverstone. Przed przedłużeniem umowy dokonano modernizacji budynku i innych obiektów, a w 2001 roku otwarto nową aleję serwisową oraz padok. Sfinansowanie tego przedsięwzięcia wymagało wzięcia kredytu w wysokości 12,7 mln funtów, z czego 12,4 mln pochodzi z Northamptonshire County Council.

Obecna trudna sytuacja finansowa sprawiła, że BRDC ma niewielką ilość pieniędzy na spłatę długu. Dlatego też we wrześniu 2013 roku sprzedano 280 akrów ziemi wokół toru dla MEPC, grupy zajmującej się funduszami emerytalnymi, a wartość transakcji to 32 mln funtów. Pieniądze te zostały przeznaczone na spłatę kredytów, jednak doprowadziło to do utraty dochodów związanych z wynajmem, stąd też podwyżka cen biletów. Dodatkowo sprawy nie poprawia fakt, że Silverstone jest jednym z nielicznych torów, którzy za organizację wyścigu musi płacić z góry.

„Pozwoliłem im, by w przyszłym roku opłacili tegoroczną opłatę, ponieważ w przeciwnym razie mogliby odpaść wcześniej” – powiedział Ecclestone. Oznacza to, że konieczna jest akredytywa ze strony banku Silverstone, by upewnić się, że GP Wielkiej Brytanii nadal będzie się odbywać. Ecclestone stwierdził, że takie rozwiązanie może okazać się niemożliwe, ponieważ Silverstone ma trudności z pokryciem obecnych kosztów.

Allen dodał: „W mojej opinii potrzeba kogoś, kto chce kupić aktywa i jest gotów do wprowadzenia dużej ilości kapitału. Kogoś, kto ma dużo pieniędzy, kocha wyścigi samochodowe, kto chce utrzymywać Silverstone z zyskiem, ale ma odpowiedni kapitał, by wprowadzić bilans i obniżyć poziom ryzyka”.

Źródło: telegraph.co.uk

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze