Vettel: Ten samochód to krok naprzód

Sebastian Vettel po pierwszych jazdach nowym samochodem Ferrari podzielił się swoimi wrażeniami na jego temat. Niemiec przyznał, że tegoroczny samochód Scuderii jest krokiem naprzód, ale ekipę czeka jeszcze sporo pracy.

Pierwszego dnia przedsezonowych testów Formuły 1 na torze Circuit de Catalunya Sebastian Vettel przejechał 69 okrążeń i odnotował najlepszy czas, pół sekundy lepszy od autora drugiego rezultatu, Lewisa Hamiltona. W przerwie na lunch drugiego dnia nazwisko Niemca po raz kolejny widniało na czele tabeli wyników, za sprawą szybkiego okrążenia na nowych oponach ultra-miękkich.

„Póki co jestem usatysfakcjonowany wynikami testów” – powiedział Sebastian. „Dobrze rozumiem samochód, zachowuje się on dokładnie w taki sposób, w jaki chcę, ale mimo wszystko jestem świadom, że czeka nas jeszcze wiele pracy. Musimy przejechać jeszcze wiele kilometrów, prawdziwa praca dopiero się zacznie. Ten model ma więcej przyczepności i jest zdecydowanym krokiem naprzód, co budzi we mnie bardzo pozytywne uczucia. Ulepszona została również jednostka napędowa, a oprócz tego w niedalekiej przyszłości czeka nas jeszcze wiele nowych usprawnień, ale myślę, że już dzisiaj jesteśmy na całkiem niezłej pozycji”.

O ile pierwszego dnia Vettel cały czas podróżował w miarę równym tempem i od czasu do czasu zaliczał szybkie okrążenia, dzięki którym był w stanie cały czas utrzymywać się na czele tabeli, to dzisiaj zespół wybrał dla niego nieco alternatywną strategię. Przez pierwszą godzinę kierowca Scuderii zaliczył kilkanaście bardzo wolnych okrążeń, później powrócił do normalnego tempo, a na kilka minut przed przerwą na lunch założył do swojego samochodu super-miękkie, a następnie ultra-miękkie opony, na których przejechał po jednym okrążeniu kwalifikacyjnym. W międzyczasie zdarzył mu się również wyjazd na pobocze.

„Pracujemy obecnie nad wieloma rzeczami, ponieważ tak jak to bywa z nowym samochodem; nie wszystko jest perfekcyjne i musimy wyjaśnić po prostu kilka spraw i zrozumieć jak reaguje on na różne zmiany” - wyjaśniał swój dzisiejszy program wyścigowy Vettel. „Próbowaliśmy to przewidzieć podczas budowy i testów w fabryce, ale wszystko wychodzi dopiero na torze. Chodzi tutaj o różne kąty nachylenia, poziomy ciśnienia i tego typu rzeczy. Tak wyglądają realia testów. Czasami musimy poświęcić niektórym rzeczom nieco więcej czasu niż pierwotnie planowaliśmy, aby wszystko posprawdzać. Kiedy zawodnik zaliczy wycieczkę poza tor, tak jak ja zrobiłem to dzisiaj rano dodatkowo tracimy nieco więcej czasu. Generalnie to jestem szczęśliwy, ale musimy przejechać jeszcze wiele okrążeń. Dźwięk silnika również jest przyjemny dla ucha, taki jaki powinien być w Formule 1. Może nie jest on aż taki głośny jakbyśmy tego oczekiwali, ale generalnie jestem z niego zadowolony”.

Dzień trzeci i czwarty należeć będzie do Kimiego Räikkönena.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze