Mercedes zdecydowanie z przodu na początek weekendu na Węgrzech

Mimo różnych przewidywań kierowcy Mercedesa po raz kolejny nie pozostawili żadnych złudzeń reszcie stawki, odnotowując bezapelacyjnie najlepsze czasy w pierwszym treningu przed Grand Prix Węgier. Hamilton nieznacznie wyprzedził Rosberga, ale trzeci Vettel stracił do duetu srebrnych strzał już ponad półtorej sekundy.

Pierwsza sesja treningowa przed niedzielnym wyścigiem na torze Hungaroring wbrew przewidywaniom synoptyków rozpoczęła się w dość ponurych warunkach. Na niebie kłębiły się chmury, a po nocnych oponach deszczu tor wciąż był wilgotny. Mimo że nie było stojącej w kałużach wody, zawodnicy zdecydowali się pokonać okrążenia instalacyjne na oponach przejściowych.

Podobnie jak na Silverstone, przez pierwsze 90 minut weekendu mogliśmy oglądać dwóch rezerwowych zawodników. Ponownie byli nimi Charles Leclerc, który przejął od Estebana Gutierreza stery samochódu Haasa i Esteban Ocon, który wyręczał Kevina Magnussena.

Podczas wczorajszych spotkań z dziennikarzami niektórzy zawodnicy, m.in. Lewis Hamilton i Felipe Massa, wyrażali zaniepokojenie, że po wymianie asfaltu tor Hungaroring stracił swoje wyjątkowe nierówności i tym samym charakter. Po pierwszych okrążeniach instalacyjnych Romain Grosjean zameldował jednak swojemu zespołowi, że w niektórych miejscach nadal można je odczuć.

Po kilkuminutowej przerwie na torze znowu zrobił się ruch. Tym razem zawodnicy używali już gładkich opon, jednak wykręcane przez nich rezultaty były dalekie od konkurencyjnych, na poziomie 1:28s. Biorąc pod uwagę fakt, że rekordowy czas na Hungaroringu wynosi 1:19.0s, czeka nas jeszcze sporo akcji.

Lewis Hamilton nie potrzebował wiele czasu aby podnieść poprzeczkę na przyzwoity poziom. Zejście do 1:23s zajęło mu raptem 10 minut, podobnie jak Nico Rosbergowi, który dziś rano ogłosił przedłużenie kontraktu z ekipą Mercedesa. Przed rozpoczęciem weekendu pojawiało się wiele głosów, że jeżeli Ferrari ma się w tym sezonie przełamać, to powinno to zrobić właśnie na Węgrzech. Pierwsze stinty pozbawiły nas jednak tych złudzeń, ponieważ przewaga Mercedesów nad resztą stawki podobnie grubo przekraczała jedną sekundę.

W pierwszej części treningu nadzwyczaj często oglądaliśmy wycieczki na pobocze pierwszego zakrętu. Dohamowanie bez zblokowania kół stanowiło dla zawodników spore wyzwanie, z którym nie zawsze radzili sobie Lewis Hamilton, Jenson Button czy Charles Leclerc. Dodatkowo mistrz świata z sezonu 2009 narzekał na dobijanie podłogi do toru na prostej startowej.

Pirelli przywiozło w ten weekend na Hungaroringu pośrednią, miękką i super-miękką mieszankę. Na początku, wszyscy korzystali z miękkich gum, a najlepszy czas wykręcił na nich Nico Rosberg - 1:22.882s. Niemiec nie czuł się jednak perfekcyjnie w samochodzie i zdecydował się zjechać do boksów na wymianę kierownicy, która w pewnych momentach szwankowała. Gdy pojawił się na torze po raz kolejny, w jego Mercedesie oprócz nowego kółka, było też nowe, czerwone ogumienie. Lider tabeli od razu zrobił z niego użytek, wykręcając 1:21.584s. Chwilę później super-softy w swoim samochodzie miał również Lewis Hamilton, który zaliczył na nich jeszcze lepsze kółko - na poziomie 1:21.347s. Przewaga srebrnych strzał nad resztą stawki wynosiła w tym momencie już ponad dwie i pół sekundy.

Po mało owocnym domowym Grand Prix na Silverstone, McLaren po raz kolejny nie miał wielu powodów do zadowolenia. Jenson Button zaliczył krótki stint na miękkich oponach, po którym schował się do swojego garażu na dłuższą chwilę oddając samochód w ręce mechaników, a Fernando Alonso nie mógł znaleźć odpowiedniego balansu, co w pewnym momencie zaowocowało nawet piruetem na ostatnim zakręcie.

Podobne przygody zaliczył później Sebastian Vettel, który również przesiadł się na opony super-miękkie. 4-krotny mistrz świata stracił przyczepność w 12. zakręcie, przez co od razu samochód Scuderii postawiło bokiem. Vettel kontynuował jazdę, jednak wykręcane przez niego rezultaty były gorsze o ponad półtorej sekundy od tempa prezentowanego przez Hamiltona i Rosberga. 

Mimo że Vettel plasował się na trzeciej pozycji, a kierowcy Red Bulla okupowali odpowiednio czwartą i piątą lokatę, to właśnie ekipę czerwonych byków mogliśmy uznać za drugą siłę w stawce, ponieważ Verstappen i Ricciardo odnotowali swoje czasy na mniej przyczepnych, miękkich oponach. Drugi z kierowców Scuderii, Kimi Räikkönen, który również zaliczył swoje najszybsze kółko na gumach z żółtym paskiem mógł pochwalić się dopiero 14. rezultatem. 

Porównując przejazdy zawodników z obu drużyn w poszczególnych zakrętach mogliśmy odnieść wrażenie, że czynnikiem który robi różnice jest prędkość w wierzchołku zakrętu. Ferrari ma tam zdecydowanie mniejszą trakcję, co w pierwszych minutach skutkowało wyjątkową nadsterownością. 

Jeszcze większy problem miał z tym McLaren, ponieważ Fernando Alonso i Jenson Button najczęściej wypadali z toru, a Brytyjczyk skarżył się dodatkowo na problemy mechaniczne. 

W końcówce sesji na założenie super-miękkich opon zdecydował się również Kimi Räikkönen, dzięki czemu Fin zdołał przeskoczyć na 4. miejsce. Jego czas był niemal identyczny co piątego Daniela Ricciardo, który nie używał w pierwszym treningu super-softów.

Oto pełne wyniki pierwszego treningu:

P	Nr	Kierowca		Zespół			Rezultat
1	44		Lewis Hamilton		Mercedes AMG Petronas F1 Team		1:21.347
2	6		Nico Rosberg		Mercedes AMG Petronas F1 Team		+ 0.237
3	5		Sebastian Vettel		Scuderia Ferrari		+ 1.644
4	7		Kimi Räikkönen		Scuderia Ferrari		+ 1.735
5	3		Daniel Ricciardo		Red Bull Racing		+ 1.827
6	33		Max Verstappen		Red Bull Racing		+ 2.110
7	14		Fernando Alonso		McLaren Honda		+ 2.588
8	22		Jenson Button		McLaren Honda		+ 2.614
9	8		Romain Grosjean		Haas F1 Team		+ 2.666
10	11		Sergio Pérez		Sahara Force India F1 Team		+ 2.726
11	27		Nico Hülkenberg		Sahara Force India F1 Team		+ 2.773
12	19		Felipe Massa		Williams Martini Racing		+ 2.807
13	77		Valtteri Bottas		Williams Martini Racing		+ 3.023
14	55		Carlos Sainz Jr		Scuderia Toro Rosso		+ 3.232
15	9		Marcus Ericsson		Sauber F1 Team		+ 3.634
16	50		Charles Leclerc		Haas F1 Team		+ 3.834
17	12		Felipe Nasr		Sauber F1 Team		+ 3.909
18	45		Esteban Ocon		Renault Sport F1 Team		+ 3.913
19	26		Daniił Kwiat		Scuderia Toro Rosso		+ 3.977
20	88		Rio Haryanto		Manor Racing MRT		+ 5.665
21	94		Pascal Wehrlein		Manor Racing MRT		+ 5.902
22	30		Jolyon Palmer		Renault Sport F1 Team		+ 7.213