Räikkönen przed Bottasem i Hamiltonem na początek weekendu w Rosji

Kimi Räikkönen mimo drobnych problemów z samochodem wykręcił w piątkowy poranek najlepszy czas na torze w Sochi. Zaraz za nim uplasowali się Valtteri Bottas i Lewis Hamilton.

Pierwszy trening w Sochi rozpoczął się przy idealnej pogodzie. Nad wioską olimpijską świeciło pełne słońce i nie oglądaliśmy żadnej chmurki. W przeciągu kilku minut wszyscy zawodnicy zaliczyli bezproblemowo przynajmniej jedno okrążenie instalacyjne. 

Jako pierwsi do pracy zabrali się kierowcy Mercedesa. Najpierw Valtteri Bottas wykręcił 1:39.871s, ale chwilę później na czele był już Lewis Hamilton, który legitymował się wynikiem 1:39.558s. 

Pierwszym pechowcem dzisiejszego dnia okazał się Sergey Sirotkin, który w trakcie pierwszych 90. minut tego weekendu zastępował Nico Hülkenberga. Lokalny reprezentant mógł być bardzo zły na swoją maszynę gdy ta zatrzymała się już na okrążeniu instalacyjnym. Mimo prób restartu samochodu, musieli się nim zająć mechanicy. 

Po zniknięciu spowodowanych przez Sirotkina żółtych flag z bardzo dobrej strony pokazał się Sergio Pérez, wykręcając 1:40.269s. Zaraz po nim przyszedł czas na ekipę Ferrari, której zawodnicy nie pozostawali dłużni swoim rywalom z Mercedesa. Vettel na swoim pierwszym szybkim kółku zszedł do 1:38.709s, a Kimi Räikkönen był o jedynie 0,03s wolniejszy. 

Tor Sochi Autodrom swoją charakterystyką bardzo przypomina australijski Albert Park. Zawody odbywają się tu bardzo rzadko, przez co pierwszy dzień testów zawsze obfituje w wiele uślizgów i wyjazdów poza tor. Nie inaczej było tym razem, szczególnie w pierwszych minutach. Nerwowe momenty zaliczyli m.in. Kimi Räikkönen w drugim zakręcie czy Valtteri Bottas w piętnastym. Obaj Finowie zdołali się jednak wyratować. 

W międzyczasie kierowcy Mercedesa założyli do swoich samochodów opony super-miękkie i po raz kolejny poprawili swoje rezultaty. Bottas zszedł już do 1:36.112s, a Hamilton do 1:36.681s. 

W połowie sesji, kiedy tor był akurat pusty, piątym miejscem mógł pochwalić się Daniel Ricciardo. Australijczyk tracił do liderującego Bottasa ponad dwie sekundy, ale póki co korzystał jedynie z miękkich opon, na których ponadto zaliczył kilka zblokowań. 

Za Ricciardo plasowali się Sergio Pérez i Felipe Massa, którzy póki co wydają się dwoma najlepszymi zawodnikami spośród reszty stawki. Póki co pojedynek ten wygrywa Brazylijczyk, który w klasyfikacji generalnej wyprzedza Meksykanina o 2 punkty. 

W drugiej połowie sesji dużo częściej mieliśmy w użyciu opony super-miękkie. Jako pierwszy zrobił z nich użytek Sergio Pérez, który awansował na trzecią pozycję. Znaczący awans zanotował też Esteban Ocon, ale odstawał tempem od swojego kolegi z drużyny aż o 0,6s.

Opony z czerwonym paskiem do swojego samochodu założył również Kimi Räikkönen. Stabilność nie była na wysokim poziomie i weteran Scuderii zmagał się z dużą podsterownością, ale mimo to wykręcił najlepszy czas weekendu - 1:36.074s. 

Na szybkim kółku był również Sebastian Vettel, ale z uwagi na czerwoną flagę, spowodowaną przez odpadającą z samochodu Estebana Ocona pokrywę silnikową, nie był w stanie go dokończyć. Części z samochódu Francuza rozrzucone były na dohamowaniu do drugiego zakrętu, które stanowiły dla zawodników spore zagrożenie i należało się z nim automatycznie uporać. 

Vettel od razu po wznowieniu sesji próbował wykorzystać straconą kilka minut wcześniej okazję, ale tym razem błędy w drugim i jedenastym zakręcie sprawiły, że Niemiec pozostał na piątej pozycji. 

Z nieco lepszej strony pokazał się natomiast Daniel Ricciardo, który zrobił użytek z super-miękkiej mieszanki i poprawił swój wynik o ponad sekundę, wskakując na miejsce Vettela. 4-krotny mistrz świata nie zamierzał się poddawać i rozpoczął kolejne szybkie kółko i tym razem zdołał poprawić swój rezultat - do 1:37.230s. Vettel pozostał na torze, ale znowu zaliczył przygodę, obracając się w trzecim sektorze z powodu nadmiernej nadsterowności. 

Wielu zawodników blokowało przednią oś na dużych dohamowaniach, szczególnie przed 14. zakrętem. Błędy popełniali tem Carlos Sainz, który w 2015 zaliczył tam bardzo poważny wypadek, Kimi Räikkönen, a nawet Lewis Hamilton. Podobnie sytuacja miała się w drugim zakręcie, gdzie pobocza zwiedzał np. Kevin Magnussen. 

Do końca sesji wszyscy zawodnicy oprócz Sergeya Sirotkina zdążyli skorzystać z super-miękkich opon, ale w czołówce nie oglądaliśmy już żadnych zmian. Na czele stawki pozostał Kimi Räikkönen, a czołową trójkę uzupełnili Valtteri Bottas i Lewis Hamilton.

Oto pełne wyniki porannego treningu:

P Nr Kierowca Zespół   Rezultat
1 7 Kimi Räikkönen Scuderia Ferrari 1:36.074s
2 77 Valtteri Bottas Mercedes-AMG Petronas Motorsport + 0.045s
3 44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas Motorsport + 0.607s
4 33 Max Verstappen Red Bull Racing + 1.100s
5 5 Sebastian Vettel Scuderia Ferrari + 1.156s
6 3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing + 1.216s
7 11 Sergio Pérez Sahara Force India F1 Team + 1.383s
8 19 Felipe Massa Williams Martini Racing + 1.826s
9 18 Lance Stroll Williams Martini Racing + 1.870s
10 31 Esteban Ocon Sahara Force India F1 Team + 1.991s
11 26 Daniił Kwiat Scuderia Toro Rosso + 2.422s
12 20 Kevin Magnussen Haas F1 Team + 2.673s
13 14 Fernando Alonso McLaren Honda Formula 1 Team + 2.739s
14 55 Carlos Sainz Jr Scuderia Toro Rosso + 2.902s
15 30 Jolyon Palmer Renault Sport Formula One Team + 3.084s
16 8 Romain Grosjean Haas F1 Team + 3.459s
17 2 Stoffel Vandoorne McLaren Honda Formula 1 Team + 3.467s
18 94 Pascal Wehrlein Sauber F1 Team + 3.657s
19 9 Marcus Ericsson Sauber F1 Team + 4.005s
20 46 Sergey Sirotkin Renault Sport Formula One Team brak czasu

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze