Leclerc najszybszy, Hamilton rozbija się w trzecim treningu

Charles Leclerc uzyskał najlepszy czas trzeciej sesji treningowej przed Grand Prix Belgii Formuły 1 na torze Spa-Francorchamps. Sobotnia sesja została przerwana na około 15 minut po wypadku Lewisa Hamiltona.

Lider klasyfikacji generalnej zdążył uzyskać czwarty czas nim w połowie sesji najechał na krawężnik na wejściu w zakręt Fagnes i stracił panowanie nad autem. Brytyjczyk do samego końca próbował wyprowadzić swojego Mercedesa-AMG z poślizgu, lecz nie zdążył przed uderzeniem w barierę z opon. Hamilton wysiadł z samochodu o własnych siłach, a sesja została przerwana na czas naprawy uszkodzonej bandy.

The championship leader is out of the car and confirms he is ok following his crash at Turn 12 👍#F1 #BelgianGP 🇧🇪 pic.twitter.com/k4LotqdLD7

— Formula 1 (@F1) August 31, 2019

Gdy sesja została wznowiona na 13 minut przed końcem, cała stawka w pośpiechu wyjechała na tor, aby przeprowadzić symulację kwalifikacji. O ile prowadzący na tym etapie Vettel nie poprawił swojego czasu 1:44,657, zrobił to jego zespołowy kolega Leclerc i awansował na pierwsze miejsce z wynikiem 1:44,206.

Valtteri Bottas uplasował się na trzeciej pozycji z czasem o 0,046 sekundy gorszym od Vettela. Na czwartym miejscu niespodziewanie uplasował się Daniel Ricciardo, który pojechał szybciej od uskarżającego się na balans hamulców Maxa Verstappena. Sergio Pérez był szósty, a Hamilton został sklasyfikowany na siódmej pozycji. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Kimi Räikkönen, Antonio Giovinazzi oraz Pierre Gasly.