Leclerc tuż przed Verstappenem w sobotnim treningu

Charles Leclerc uzyskał najlepszy czas trzeciej sesji treningowej przed Grand Prix Australii Formuły 1 w Melbourne. Kierowca Ferrari w ostatniej chwili pozbawił pierwszej lokaty Maxa Verstappena.

Już na samym początku ostatniego 60-minutowego treningu na tor w Albert Park wyjechali kierowcy Red Bulla. Jako pierwszy do tabeli wyników wpisał się Sergio Pérez, a kilka minut później to samo zrobił Max Verstappen.

Lider i wicelider klasyfikacji generalnej wymieniali się najlepszymi czasami przez pierwszy kwadrans. Z tej wewnętrznej rywalizacji lepiej wyszedł Verstappen, który wykręcił wynik 1:17,100 na pośrednich oponach.

Dwójkę kierowców mistrzowskiego zespołu pogodził Carlos Sainz Jr w Ferrari, który po 20 minutach wyszedł na pierwsze miejsce z czasem 1:16,791.

Niewiele brakowało, aby ten rezultat uzyskany na pośrednich oponach miał pozostał już niepoprawiony. Choć cała stawka wyjechała w końcówce sesji na miękkich oponach w celu symulacji kwalifikacji, nikt nie potrafił pozbawić Sainza pierwszej lokaty.

Zmieniło się to dopiero po zakończeniu regulaminowych 60 minut. Na swoim ostatnim okrążeniu Max Verstappen wykręcił czas 1:16,734, który dawał mu pierwsze miejsce, ale tylko na chwilę – jako jeden z ostatnich swoje ostatnie kółko ukończył bowiem Charles Leclerc, uzyskując najlepszy wynik 1:16,714.

Rezultat Sainza wystarczył na trzecią pozycję, ze stratą tylko 0,077 sekundy do zespołowego kolegi. W odstępie jednej dziesiątej sekundy zmieścił się także Lewis Hamilton, za którym uplasował się drugi z kierowców Mercedesa-AMG George Russell.

Fernando Alonso był szósty, przed Sergio Pérezem i lepszym z dwóch australijskich kierowców Oscarem Piastrim. Czołową dziesiątkę uzupełnili Lance Stroll i Lando Norris, a powracający po opuszczeniu drugiej sesji treningowej Alexander Albon był 13. Taj był jedynym reprezentantem Williamsa, który wycofał Logana Sargeanta z weekendu Grand Prix Australii.

W sobotę zaplanowano także kwalifikacje, które rozpoczną się o godzinie 6 polskiego czasu.