Mercedes zaskoczony ogromną przewagą w Baku

Nico Rosberg wyznał, że nie wie jakim cudem Mercedes był w stanie zyskać aż tak dużą przewagę nad rywalami w trakcie weekendu w Baku, której nie widzieliśmy już od dłuższego czasu.

Od kilku tygodni mogło się nam wydawać, że Red Bull i Ferrari zmniejszają stratę do Mercedesa i zaczynają być dla niego coraz poważniejszym zagrożeniem. W trakcie Grand Prix Europy ekipa z Brackley nie pozostawiła jednak swoim rywalom złudzeń, kto gra w obecnej erze Formuły 1 pierwsze skrzypce. Mimo że od roku 2014, kiedy do królowej sportów motorowych weszły silniki hybrydowe a wraz z nimi na czoło stawki wysunął się Mercedes, jego kierowcy nie często mogli pochwalić się ponad sekundową przewagą nad resztą stawki. 

Zapytany o źródło tak fantastycznego tempa w Azerbejdżanie Nico Rosberg powiedział: „Niestety nie mamy o tym pojęcia. Jest to coś, co staramy się zrozumieć, ponieważ to dość niewiarygodne, jak szybki był w ten weekend nasz samochód”.

Szef niemieckiego zespołu wyścigowego, Toto Wolff, przekonywał, że powodem tak dużej przewagi jego ekipy było po prostu idealne trafienie z ustawieniami od samego początku.

„Odpowiednio dopasowaliśmy samochody do toru już w piątek” - wyjaśniał Wolff. „Czasami tak jest, że przejeżdżając jakiś odcinek czujesz, że znalazłeś już ten idealny punkt. Ten tor jest połączeniem długich prostych i wolnych zakrętów, dlatego najwięcej zależy tu od jednostki napędowej i odpowiedniego przekazywania mocy, a także pracy silnika i wydajności aerodynamicznej. Nie stosujemy tu maksymalnego docisku, nie potrzebujemy go aż tyle. Właśnie dzięki temu tyle zostaliśmy i był to dla nas jeden z najlepszych torów od roku 2014”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze