Pastor Maldonado powiedział, że nadal ma nadzieję na znalezienie „bardzo dobrego” miejsca w Formule 1 na sezon 2017, chociaż pozostaje otwarty na występy w innych seriach, po tym, jak Wenezuelczyk pojawił się na jednej z rund IndyCar.
31-letni już kierowca zadebiutował w Formule 1 w 2011 roku wraz z ekipą Williamsa tuż po zdobyciu mistrzowskiego tytułu w serii GP2, a trzy lata później przeszedł do Lotusa, gdzie pozostał do końca minionego sezonu. Maldonado początkowo miał być w przejętym przez Renault zespole, jednak w wyniku problemów natury politycznej i finansowej w jego rodzimej Wenezueli nie udało się tego dokonać.
Wcześniej w tym roku Maldonado oświadczył, że rozmawia z wieloma zespołami na temat możliwego powrotu do Formuły 1 i teraz po raz kolejny potwierdził swoją chęć.
„W tej chwili rozmawiamy z kilkoma zespołami i staramy się znaleźć bardzo dobre miejsce w Formule 1, ale jeśli się nie uda, to będę musiał się porozglądać”
– powiedział Maldonado w rozmowie z GPUpdate.net.
Maldonado pojawił się w miniony weekend podczas Iowa Corn 300. Zapytany, czy mógłby wyobrazić sobie starty w IndyCar w przyszłości, przyznał, że jest to niewykluczone.
„[IndyCar] jest zupełnie inną serią, ale chciałem dowiedzieć się [więcej] na temat wyścigów po owalach. Byłem w Stanach Zjednoczonych, więc pomyślałem sobie, żeby udać się i obejrzeć wyścig. Jest jeszcze zbyt wcześnie na podjęcie decyzji, ale na pewno przykuło to moją uwagę. Tu jest zupełnie inaczej, ale mam duże doświadczenie, więc to nie powinno być niemożliwe”
– dodał.
W czasie startów w Formule 1 Maldonado zdobył łącznie 76 punktów, wygrywając po drodze Grand Prix Hiszpanii w 2012 roku.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
