Ocon: Porównywanie Mercedesa i Renault nie ma sensu

Esteban Ocon miał okazję w tym roku zasiadać za kierownicą samochodu obu zespołów, które znajdują się po dwóch stronach stawki.

Francuz, który w tym sezonie pełni rolę kierowcy testowego Renault, ma również szansę na okazjonalne występy w Mercedesie, dla którego występuje w niemieckiej serii DTM. Dzięki temu Ocon może nabyć dodatkowe doświadczenie w F1 i choć z oczywistych powodów wolałby skupić się na występie w barwach Srebrnych Strzał, zawodnik uważa, że jakiekolwiek porównanie Mercedesa i Renault mija się z celem.

„Nie da ich się ze sobą porównać. Są to dwa zespoły, z którymi niezwykle przyjemnie się pracuje. Obaj byli mistrzami świata. Jestem wdzięczny za okazję, która mi się nadarzyła. To wspaniała sytuacja dla mojego rozwoju. Uczę się z nimi codziennie. Mam jeszcze wiele do nauki, ale te dwa dni były dla mnie niezwykle przydatne” – powiedział Ocon.

Ze względu na to, że Ocon ma niemal identyczne stosunki z obiema ekipami, nasuwa się pytanie, czy i kiedy Francuz będzie dążył do uściślenia współpracy z jedną z nich – w tym przypadku bardziej logiczne wydawałoby się Renault, gdzie mógłby pokazać się z bardzo dobrej strony dzięki doświadczeniu zebranemu w Mercedesie.

„To zależy od tego, czy zabronią mi mówić o czymkolwiek! Myślę jednak, że powinno być w porządku. Trzeba być profesjonalistą i taki też jestem. Muszę być profesjonalny i pracować właśnie w ten sposób”.

W każdym razie 19-latek ma spore szanse, by w przyszłym sezonie stać się kierowcą etatowym w Formule 1, choć Renault nadal ocenia, który z dostępnych zawodników byłby najlepszym kandydatem do zajęcia miejsca w swoim zespole.

„Szef zadecyduje, czego oczekują w Renault. Moim celem jest być w F1 w przyszłym roku, więc pracuję co tchu, by być gotowym na kolejny sezon. Zespół był zadowolony. Ja jestem gotowy do wyścigów. W padoku F1 byłem już od dłuższego czasu, więc będę przygotowany, gdy tylko nadarzy się okazja” – dodał.

Źródło: f1i.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze