Nasr chce zostać w Sauberze

Felipe Nasr wyraził zainteresowanie utrzymaniem posady w zespole Sauber w przyszłym sezonie. Brazylijczyk stwierdził, że w jego ekipie dostrzegł wyraźny rozwój pod zarządem nowego kierownictwa.

Nasr dołączył do Saubera w 2015 roku i początek współpracy z szwajcarskim zespołem był całkiem udany – kierowca dwukrotnie kończył wyścigi na szóstym miejscu, zaś w ogólnej klasyfikacji wywalczył trzynaste miejsce. Tegoroczny sezon jest już znacznie słabszy w wykonaniu tej ekipy, która jako jedyna w stawce nie zdobyła do tej pory ani jednego punktu.

Jednak wraz z wykupieniem Saubera przez Longbow Finance w czerwcu i zatrudnieniu nowych pracowników, możliwe było wdrożenie znacznie opóźnionych poprawek, które sygnalizują nadejście lepszych czasów dla prywatnego zespołu. Choć ekipa z Hinwil znajduje się na ostatnim miejscu w klasyfikacji konstruktorów, to Nasr uważa, że nie widzi powodu, dla których miałby pożegnać się z Sauberem.

„To prawda [że chciałbym zostać]. Widzę, że zespół się poprawia, a za kulisami dzieje się wiele dobrych rzeczy. Do ekipy dołączyło wielu dobrych ludzi, którzy szukają szansy na poprawę jeszcze przed końcem tego roku. Naprawdę można zauważyć krok zrobiony w dobrym kierunku. Można dostrzec, że zespół tworzy strukturę, a pod względem rozwoju [nadchodzący sezon] będzie zupełnie inny w porównaniu z tym rokiem. Nie jesteśmy co prawda na czas z przygotowaniami do sezonu 2017, jednak widzimy, jak zespół nad tym pracuje i wszystko idzie w dobrym kierunku” – powiedział Nasr.

Brazylijczyk stwierdził, że po napływie środków finansowych ze strony Longbow Finance wiele zmieniło się za kulisami, co pozwoli na walkę o czołową dziesiątkę w 2017 roku.

„Jesteśmy w kompletnie innej pozycji w porównaniu z tym, co działo się na początku roku. Od czasu przejęcia wiele rzeczy uległo zmianie, co jest pozytywne. Potrzebujemy czasu, aby sprawy się poukładały i zobaczymy, jak potoczy się rozwój. Pod względem tego, co widzę w tym roku, można dostrzec postęp. W przyszłym sezonie, mając solidne podstawy i strukturę, sytuacja będzie inna. Jeśli powrócimy do punktów w kolejnym roku, będzie to krok w dobrą stronę”.

Źródło: crash.net