Baldisserri: Ferrari żyje w ciągłym strachu

„Pracownicy Ferrari nie podejmują ryzyka w obawie przed zwolnieniem. W tej ekipie panuje ciągły strach” – twierdzi Luca Baldisserri, były główny inżynier Ferrari.

53-letni Włoch, który po sezonie 2006 zastąpił Rossa Brawna na stanowisku szefa inżynierów, już rok później świętował największe sukcesy ekipy – mistrzostwo świata kierowców, które wywalczył Kimi Räikkönen oraz mistrzostwo świata wśród konstruktorów. Był to jednak ostatni podwójny sukces za kadencji Baldiserriego. Co prawda rok później Ferrari udało się wywalczyć tytuł mistrza świata wśród konstruktorów, ale był to ostatni tak dobry wynik dla włoskiej ekipy. Od tamtej pory Ferrari nie zdobyło żadnego tytułu, a coroczne zapewnienia o ciężkiej pracy i zapowiadanie walki o mistrzostwo kończą się – w najlepszym przypadku drugim miejscem na koniec sezonu. Zdaniem 53-latka, który w poprzednim roku opuścił szeregi Ferrari powodem tego jest nieustanny strach panujący wśród pracowników legendarnej ekipy.

„Niestety ani prezydent Sergio Marchionne, ani szef zespołu Maurizio Arrivabene nie mają doświadczenia w wyścigach, czyli kultury, której nie posiada już obecna Scuderia” – mówił Włoch w rozmowie z Corriere dello Sportin.

„W Ferrari panuje strach. Oni nie są już teamem, tylko grupą wystraszonych ludzi. Pracownicy nie podejmują ryzyka w obawie przed zwolnieniem w niesławie”.

Zdaniem Włocha, w Ferrari brakuje dyscypliny i odpowiedniego zarządzania oraz skutecznego podziału obowiązków.

„Struktura dowodzenia w F1 musi być pionowa, a nie pozioma. To nawet za mało. Tam musi panować dyscyplina. Ludzie na szczycie są po to, aby pokazać drogę działania, motywować innych i podejmować decyzje, a gdy popełnisz błąd nie powinieneś być zwolniony. Tak stało się z Allisonem, to wielka strata”.

James Allison, który opuścił Ferrari w lipcu tego roku został zastąpiony przed Mattię Binotto, jednak Baldisseri uważa, że nowy dyrektor techniczny nie jest odpowiednią osobą na tym stanowisku.

„Mattia wie jak motywować ludzi, ma wspaniałe doświadczenie, ale nie jest dyrektorem technicznym. Wie, że nie potrafi zaprojektować auta i nie ma rozległej wiedzy na temat podwozia, aerodynamiki i strony mechanicznej auta. Zamiast tego byłby bardzo dobrym szefem teamu”.

Na koniec Baldisserri odniósł się do formy obecnych kierowców Scuderii i zaznaczył, że zespół powinien pomóc odbudować formę czterokrotnemu mistrzowi świata. W ostatnim czasie szef teamu, Maurizio Arrivabene zaznaczył, że Vettel musi zapracować na nowy kontrakt i skupić się na jeździe.

„Räikkönen sprawuje się znacznie lepiej, niż rok temu, z kolei Vettel - dużo gorzej. Dla Ferrari ważne jest to, aby pomóc mu wrócić do dobrej formy i utrzymać go w ekipie, przynajmniej przez jakiś czas”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze