Fernando Alonso uważa, że obecna ekipa McLaren-Honda jest najlepszym teamem w jego całej, 15-letniej karierze w Formule 1.
Dwukrotny mistrz świata w ciągu dwóch lat pracy w McLarenie tylko trzykrotnie kończył wyścigi w pierwszej piątce. Mimo tego stwierdził, że obecna sytuacja przyćmiewa wszystko, co doświadczył z poprzednimi zespołami, a więc Renault, Ferrari, a nawet poprzedni epizod w McLarenie.
„Jestem szczęśliwy, że znajduję się w najlepszym zespole w mojej karierze. Poziom wiedzy i szczegółów, który tutaj znalazłem, jest najprawdopodobniej najlepszy. Analiza, praca w fabryce czy filozofia w projektowaniu samochodu jest zupełnie inna niż to, do czego byłem przyzwyczajony. Wkład oraz zaangażowanie kierowcy są tutaj większe, więc tak naprawdę brakuje nam tylko konkurencyjnego samochodu. Z organizacyjnego punktu widzenia, ten zespół jest po prostu niesamowity”
– powiedział Alonso.
Hiszpan powrócił do McLarena po zakończeniu sezonu 2014, kończąc pięcioletnią przygodę z Ferrari, która zaowocowała 11. zwycięstwami, 43. wyścigami ukończonymi na podium i trzema tytułami wicemistrza świata. Co prawda liczba zdobytych punktów przez dwa lata w McLarenie ma się praktycznie nijak do pierwszych dwóch lat jazdy w barwach Ferrari, jednak Alonso nie żałuje podjęcia decyzji o opuszczeniu włoskiej stajni.
„Mam za sobą fantastyczne pięć lat w Ferrari. Myślę, że gdybym jeździł [w Ferrari] przez te dwa lata, to prawdopodobnie znalazłbym się w podobnej sytuacji – bardzo smutny i sfrustrowany – będąc na szóstym zamiast na drugim miejscu. Kiedy tam byłem, to przynajmniej walczyłem o tytuł do ostatniego wyścigu. Teraz wygląda na to, że jeżdżą na piątej i szóstej pozycji, nawet za Red Bullem, więc sytuacja mogłaby być gorsza. Miałem to fantastyczne uczucie i darzyłem miłość do Ferrari, jednak był to właściwy czas na pożegnanie, ponieważ chciałem odejść, będąc na szczycie”
.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
