Gra słów dotycząca przewidywań na temat formy najlepszych zespołów przed rozpoczęciem nowego sezonu trwa. Prezydent Ferrari Sergio Marchionne stwierdził, że co prawda włoski zespół bardzo dobrze wypadł podczas testów, jednak Mercedes najprawdopodobniej nadal będzie na czele stawki.
Po ośmiu dniach przedsezonowych testów w Barcelonie Kimi Räikkönen uzyskał najlepszy czas okrążenia, zaś Ferrari było bliskie Mercedesa także pod względem przejechanego dystansu. Srebrne Strzały sugerowały, że w nadchodzącym sezonie Ferrari może być dla nich poważnym zagrożeniem.
„Z perspektywy Ferrari sytuacja wydaje się być pozytywna i nie sądzę, że to blef. Ich tempo w tym tygodniu było spektakularne”
– powiedział w miniony piątek Lewis Hamilton.
Marchionne nie był jednak zadowolony z oczekiwań stawianych wobec Ferrari po testach w Barcelonie, przyznając, że Mercedes wciąż jest faworytem do zwycięstw w wyścigach oraz zdobycia mistrzowskiego tytułu w nadchodzącym sezonie.
„Na Barcelonę postawiliśmy sobie dwa cele. Po pierwsze chcieliśmy być na konkurencyjnym poziomie z Red Bull Racing. Po drugie – mieć niezawodny samochód. Jak dla mnie, Mercedes nadal jest na czele”
– powiedział Marchionne.
Prezydent Ferrari wyraził się jednak pozytywnie na temat wpływu szerszych opon Pirelli oraz zmienionej aerodynamiki na nadchodzący sezon.
„To będzie interesujące. Samochody są znacznie szybsze, a kierowcy naprawdę będą musieli pokazać swoje zdolności. Myślę, że będą oni bardziej spoceni, kiedy wysiądą ze swoich aut”
.
Marchionne ma nadzieję również na to, że McLaren, który po raz kolejny nie był w stanie uporać się z problemami z niezawodnością jednostki napędowej Hondy, będzie w końcu mógł liczyć na bezproblemową jazdę. „Życzę im szybkiego powrotu do formy”
.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
