Wolff: Polecenia zespołowe problemem dla Mercedesa

Dyrektor wykonawczy Mercedesa Toto Wolff przyznał, że nie jest zadowolony z konieczności wydania poleceń zespołowych już podczas trzeciej rundy sezonu o Grand Prix Bahrajnu, kiedy Valtteri Bottas musiał przepuścić Lewisa Hamiltona.

W rywalizacji na torze Sakhir Sebastian Vettel objął prowadzenie w czasie samochodu bezpieczeństwa, zaś obaj kierowcy Mercedesa mieli przydzielone różne strategie. Po pierwszej zmianie opon Bottas jeździł na oponach supermiękkich, zaś Hamilton na miękkich, jednak Brytyjczyk prezentował lepsze tempo i wyprzedził Bottasa, by móc bez przeszkód rywalizować z Vettelem. Kiedy czołówka zjechała na drugi i ostatni pit stop, Bottas ponownie znalazł się przed Hamiltonem, jednak trzykrotny mistrz świata miał świeższe ogumienie i otrzymał zgodę ze strony zespołu na zmianę pozycji z Finem, by walczyć o zwycięstwo.

„Ogólnie nie podoba nam się to. Nie wydawaliśmy [poleceń zespołowych] w ubiegłym roku i chcieliśmy tego uniknąć za wszelką cenę. Podobnie też było w Bahrajnie, jednak uświadomiliśmy sobie, że jeśli nie zareagujemy, możemy przegrać wyścig, a w takim przypadku trzeba podjąć pewną decyzję” – powiedział Wolff.

Wszystko jednak wskazuje na to, że w tym sezonie możemy być świadkami kolejnych podobnych sytuacji w Mercedesie, a to z powodu świetnej formy Ferrari i Sebastiana Vettela, którzy stali się kandydatami w walce o mistrzowskie tytuły. Mimo wszystko Wolff chce być uczciwy wobec dwóch kierowców Mercedesa przez możliwie długi czas, zanim zostanie podjęta decyzja o skupieniu się na tytule dla jednego z zawodników.

„Nie robiliśmy tego w ciągu ostatnich latach, jednak sytuacja jest teraz inna, więc musimy dokładnie przeanalizować to , co to oznacza oraz jaka jest nasza pozycja. Tak jak jednak powiedziałem, chcemy dać obu kierowcom równe szanse na starcie wyścigu – zawdzięczamy im to – a potem należy ocenić, co może zostać zrobione w trakcie rywalizacji. Podjęliśmy taką decyzję, ponieważ uważaliśmy, że to jedyne wyjście, by móc wygrać wyścig”.

Chociaż Bottas jeszcze ani razu nie był w stanie pokonać Hamiltona na mecie w tym sezonie, Wolff jest przekonany, że sytuacja z Bahrajnu nie będzie wywierać negatywnego wpływu na nowym nabytku Mercedesa.

„[Bottas] stracił pewność siebie po obróceniu się samochodu w Szanghaju, jednak powrócił do formy [dzięki pole position w Bahrajnie] i myślę, że nie będzie teraz tracić tej pewności siebie, tylko przeanalizuje sytuację. To jego charakter – analizować to, co poszło nie tak i dlaczego tempo było niewystarczające. To nie jest tak, że nie potrafi szybko jeździć, ponieważ udowodnił to [w kwalifikacjach], więc nie sądzę, by miało być inaczej”.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze