Kimi Räikkönen zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Rosji Formuły 1 na torze Sochi Autodrome. Fin zakwalifikował się w pierwszym rzędzie po raz pierwszy od Grand Prix Włoch 2015, lecz miał szansę na jeszcze lepszy wynik.
Kierowca Ferrari prowadził po pierwszych przejazdach w sesji Q3, a podczas swojej drugiej próby był bliski poprawienia swojego czasu. Fin zepsuł jednak trzeci sektor i ostatecznie przegrał z zespołowym kolegą Sebastianem Vettelem różnicą zaledwie 0,059 sekundy.
„Oczywiście celem jest pierwsze miejsce”
– powiedział Räikkönen. „Jestem bardziej zadowolony niż po poprzednich kwalifikacjach, ale mieliśmy wszystko, co potrzebne, by zdobyć pole position… Na okrążeniu wyjazdowym natrafiłem na inne samochody i nie mogłem wprowadzić opon we właściwe okno parametrów, tak jak za poprzednim przejazdem. Było zatem nieco trudniej”
.
„Byliśmy blisko i zaryzykowałem w ostatnim zakręcie, ale nie opłaciło się to. Dublet dla zespołu nie jest jednak zły…”
Vettelowi udała się sztuka poprawienia czasu na drugiej próbie, dzięki czemu pokonał on Räikkönena i sięgnął po swoje drugie pole position od czasu dołączenia do Ferrari.
„Przejechałem dobre okrążenie, na którym poprawiłem ostatni sektor… Wiedziałem, że różnice będą małe i wiedziałem, że jako pierwszy zakończę swój przejazd, więc po pokonaniu Kimiego od razu włączyłem radio, by zapytać o wyniki pozostałych”
.
„Najpierw usłyszałem że Bottas się nie poprawił, a później że jestem na pole position. To zasługa całego zespołu, a dwa samochody w pierwszym rzędzie to wspaniały wynik”
.
„Jestem pewien, że wszyscy są zadowoleni i dumni, zatem będziemy świętować, ale po kilku godzinach oczywiście pora skupić się na wyścigu. Na razie jesteśmy bardzo zadowoleni i będziemy starali utrzymać się na fali”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
