Sebastian Vettel nie ukrywał zadowolenia ze zdobycia pole position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Kanady, chwaląc swój samochód oraz tempo na pojedynczym okrążeniu toru w Montrealu.
Niemiec uzyskał najlepszy czas w kwalifikacjach, wykręcając najpierw 1:10,776, by następnie poprawić ten wynik o kolejne 0,012 sekundy. To dla kierowcy Ferrari czwarte tegoroczne pole position.
„Wczoraj mieliśmy pewne problemy. Nie byłem zadowolony z samochodu i po prostu nie mogłem znaleźć odpowiedniego rytmu. Sytuacja była trudna, ale dzisiaj wszystko zadziałało. Dziś rano, kiedy wyjechałem, było już lepiej. Ważne jest, abyś czuł się jak w domu i posiadał pewność siebie, żeby wydobyć dodatkową szybkość z samochodu”
– powiedział Vettel.
„Wczoraj nie goniłem, a byłem bardziej pasażerem. Aby uzyskać tempo, trzeba było iść na kompromis. Dzisiaj z kolei było o wiele bardziej naturalnie. W kwalifikacjach samochód był niesamowity, po prostu stawał się coraz szybszy. Na ostatnim okrążeniu popełniłem mały błąd. Można było pojechać jeszcze lepiej, ale wciąż jestem szczęśliwy”
.
Vettel nie odniósł zwycięstwa od Grand Prix Bahrajnu, jednak liczy na zmianę tej statystyki w wyścigu w Montrealu.
„Dzisiaj byłem o wiele bardziej zadowolony z samochodu i myślę, że możemy przełożyć to na wyścig. Myślę, że zaczynamy go na odpowiednich [ultramiękkich] oponach, lecz rywalizacja jest długa. W tym roku różnica między trzema samochodami jest niewielka. Oczywiście kiedy startujesz z pole position, chcesz odnieść zwycięstwo”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.