Ricciardo zadowolony z utrzymania za sobą Sainza

Daniel Ricciardo dojechał pierwszy raz w tym sezonie w czołowej piątce i przyznał, że w pewnym momencie nie był pewien, czy uda mu się utrzymać za sobą Carlosa Sainza do końca wyścigu.

Australijczyk dojechał na szóstym miejscu w sobotnim sprincie i z tego miejsca wystartował do wyścigu, ale bezpośrednio po zmaganiach mówił, że ciężko będzie walczyć z zespołem Ferrari. Daniel Ricciardo miał za swoimi plecami Carlosa Sainza przez 40 okrążeń, ale do samego końca nie pozwolił Hiszpanowi na skuteczny atak.

"Ten weekend był dla nas naprawdę dobry" - powiedział Ricciardo. "Zdecydowanie to jeden z moich najlepszych weekendów w tym sezonie i cieszę się, że zdobyłem kilkanaście cennych punktów. W trakcie pierwszego stintu miałem trochę problemów i nie byłem w stanie utrzymać się za chłopakami z przodu, a przez resztę wyścigu musiałem robić wszystko, żeby utrzymać za sobą Carlosa. Bardzo szybko do mnie dojechał i do samego końca wywierał dużą presję. Szczerze mówiąc to z pewnością miał lepsze tempo od nas, dlatego tym bardziej cieszę się z tego, że utrzymałem go w odległości, która nie pozwalała na przeprowadzenie skutecznego ataku. Możemy być naprawdę zadowoleni".

Ricciardo zapytany o swoje odczucia z jazdy za kierownicą McLarena w trakcie weekendu na Silverstone przyznał, że jest odrobinę lepiej, ale nie czuje się jeszcze całkiem komfortowo.

"Wciąż nie mam odpowiedniego tempa i choć czuje się w kokpicie bardziej komfortowo to nadal pozostają momenty, w których nie wszystko jest takie jak być powinno. Powoli zbliżam się do czołówki i ukończenie wyścigu w czołowej piątce zajęło mi 10 wyścigów, więc z pewnością każdy kolejny weekend powinien być lepszy. Będę ciężko pracować, żeby wyniki były jeszcze lepsze".

Wczorajszy wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii był bardzo udany dla McLarena, ekipa z Woking zdobyła 22 punkty w klasyfikacji konstruktorów.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze