Pérez: Kierowcy F1 z koronawirusem nadal powinni się ścigać

Sergio Pérez powiedział, że kierowcy Formuły 1 powinni otrzymywać pozwolenie startów w wyścigach mistrzostw świata nawet w przypadku otrzymania pozytywnego wyniku testu na koronawirusa, jeśli objawy nie są poważne.

W czwartek rano ogłoszono, że kierowca Astona Martina Sebastian Vettel nie wystartuje w inauguracyjnym sezon F1 wyścigu o Grand Prix Bahrajnu z powodu otrzymania pozytywnego wyniku testu na Covid-19. Niemiec, który zostanie zastąpiony na ten czas przez Nico Hülkenberga, to drugi zawodnik z padoku, który został zakażony w ostatnim czasie. Wcześniej Daniel Ricciardo nie mógł wziąć udziału w testach dokładnie z tego powodu, jednak w samym Grand Prix już wystartuje po otrzymaniu serii negatywnych wyników.

Pérez, który w 2020 roku musiał zrezygnować z dwóch wyścigów również z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa, uważa, że w pewnych sytuacjach kierowcy powinni liczyć na wyjątki.

„W przyszłości powinniśmy przedyskutować czy pozwolić kierowcom ścigać się, jeśli objawy są łagodne” – powiedział Perez, który w tym sezonie ponownie będzie zespołowym kolegą Maxa Verstappena w Red Bull Racing. „Kierowcy oczywiście mogą o tym decydować, ale myślę, że sensowne jest przeprowadzenie dyskusji. Tylko tyle można zrobić… Myślę, że jest to po prostu zależne od szczęścia. Trudno jest nic nie robić. Jest mi po prostu bardzo przykro z powodu Seba i Daniela, ale to się może zdarzyć każdemu”.

W tym roku przepisy w padoku dotyczące koronawirusa zostały złagodzone, a dodatkowo zrezygnowano z obowiązkowych testów. Same zespoły jednak nadal poddają swoich pracowników takim testom.

Carlos Sainz Jr stwierdził, że nadal stara się zachować ostrożność, jednak podkreślił, że ciężko jest żyć z dyscypliną przez tak długi okres: „Staram się być tak samo zdyscyplinowany jak dwa lata temu” – mówił Hiszpan. „Nie będę jednak kłamał – to męczące i po dwóch latach ciężko jest robić te same rzeczy. Do niektórych kwestii przyzwyczaiłem się, z niektórymi wciąż się zmagam”.

„Mam tylko nadzieję, że jak najszybciej wrócimy do normalności. Może to kontrowersyjne, ale nadal uważam, że musimy ruszyć w tej całej sytuacji do przodu i żyć dalej. Inni kierowcy mieli pecha, a w każdej chwili mogę to być ja”.

Źródło: skysportsf1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze