Szef zespołu Ferrari, Frederic Vasseur, zaprzeczył doniesieniom, jakoby włoska stajnia chciała pozyskać Alexa Albona jako zastępstwo dla Carlosa Sainza Jr w 2025 roku.
Włoskie media w ubiegłym tygodniu głosiły, że Albon jest na szczycie listy Ferrari jako potencjalny następca Sainza, którego umowa z ekipą z Maranello wygasa pod koniec 2024 roku. Choć Vasseur dobrze zna Albona, ponieważ stał na czele zespołu ART Grand Prix w czasie startów Taja w serii GP3 i mimo że Francuz jest pod wrażeniem wyników kierowcy Williamsa w tym sezonie, stwierdził, że nie ma podstaw do ściągania Albona do Ferrari.
„Nie wiem, skąd wzięła się ta historia”
– powiedział Vasseur w wywiadzie dla włoskiej edycji Motorsport.com. „Byłem w przeszłości na czele zespołu Albona i jesteśmy przyjaciółmi. Gdyby dziennikarz zapytał mnie, czy Alex dobrze sobie radzi, powiedziałbym tak. To jednak nie oznacza, że jestem zainteresowany jego pozyskaniem. Myślę, że Alex ma także umowę z Williamsem na sezon 2024. Ten zespół dużo inwestuje, więc nie ma problemu”
.
Zarówno Sainz, jak i zespołowy partner Charles Leclerc mają kontrakty z Ferrari na 2024 rok. Vasseur jednak jasno stwierdził, że przyszłość składu kierowców Scuderii nie jest aktualnie najważniejszą kwestią.
„Na początku sezonu obrałem jasne stanowisko zarówno z zespołem, jak i kierowcami, że muszę najpierw poznać stajnię. To zajmuje miesiące. Zawodnicy mają jeszcze przez rok ważne kontrakty, więc nie sądzę, że jest to kwestia, którą należy teraz omawiać. Na pewno porozmawiamy o tym w przyszłości, ale to nie jest zmartwienie na teraz. Priorytetem dla wszystkich jest skupienie się na zespole, zwłaszcza w tym sezonie. Nie chcę, aby były jakiekolwiek rozpraszające elementy”
.
Źródło: it.motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
