Helmut Marko wyjawia główne powody zwolnienia de Vriesa z AlphaTauri

Zdaniem specjalnego doradcy Red Bulla Helmuta Marko jedną z istotnych przyczyn, dla których Nyck de Vries zakończył przedwcześnie swój pierwszy sezon w Formule 1, była stagnacja i brak zauważalnej poprawy osiąganych wyników.

W tym tygodniu dostaliśmy potwierdzenie od zespołu AlphaTauri, iż Nyck de Vries przestaje być ich reprezentantem po zaledwie dziesięciu wyścigach, a na jego miejsce od Grand Prix Węgier zajmie Daniel Ricciardo, który powróci do F1 po opuszczeniu McLarena końcem 2022 roku.

De Vries został dostrzeżony przez Helmuta Marko, jak i przez całe kierownictwo Red Bulla, po imponującej zeszłorocznej jeździe na Monzy, gdzie zastąpił Alexa Albona w Williamsie i zdołał ukończyć wyścig w punktach. Holender zmagał się jednak z ogromnymi trudnościami w swojej debiutanckiej kampanii, będąc regularnie wyprzedzanym przez Yukiego Tsunodę i wdając się w różnego rodzaju niepotrzebne incydenty na torze.

Austriak uważa, iż de Vries nie spełnił oczekiwań pokładanych w nim od samego początku oraz nie zanotował wyraźnej poprawy w zajmowanych pozycjach w kilku ostatnich rundach. Z tego też powodu grupa Red Bull nie miała podstaw, aby zwlekać ze zmianą.

Zakontraktowaliśmy Nycka, ponieważ w zeszłym roku świetnie spisywał się na Monzy” powiedział Marko holenderskiej gazecie De Telegraaf. Spodziewaliśmy się, że w tym roku przynajmniej dorówna swojemu koledze z zespołu, ale tak się nie stało. W rzeczywistości zawsze był o trzy dziesiąte wolniejszy od Yukiego. Nie widzieliśmy żadnej poprawy, musieliśmy coś zrobić. Po co czekać i jakie znaczenie mają dwa kolejne wyścigi, jeśli nie widać żadnego rozwoju? Nyck to bardzo miły facet, ale po prostu nie miał prędkości”.

Na początku tego roku zgoła odmienne podejście w tej sprawie posiadał odchodzący z roli szefa ekipy z Faenzy Franz Tost. Twierdził on, że debiutanci w dzisiejszej Formule 1 potrzebują aż trzech lat do wykonania postępów i pokazania, na co ich stać.

Sam Tsunoda był wyraźnie zaskoczony przedłużeniem umowy z AlphaTauri po słabym sezonie 2021, jednak w trakcie obecnych mistrzostw stał się jednym z najbardziej wyróżniających się kierowców, jeżeli patrzymy na jego rezultaty przez pryzmat osiągów AT04.

Specjalny doradca stajni z Milton Keynes twierdzi natomiast, że de Vries nie powinien być stawiany na równi z innymi debiutantami, powołując się na jego wiek i szeroko zakrojone testy, które przejechał w przeszłości z kilkoma zespołami: Ma 28 lat, duże doświadczenie, a także miał możliwość zdobycia sporej wiedzy jako kierowca testowy w wielu samochodach Formuły 1. Moim zdaniem nie można go porównywać do młodego debiutanta. Pod koniec kwietnia w Baku dobrze rozpoczął weekend i myślałem, że poradzi sobie lepiej, ale potem znowu się rozbił. Niestety, nie wykonał ani jednego super okrążenia, które naprawdę nas zachwyciło”.

Po powrocie do Red Bulla w roli jednego z kierowców rezerwowych Ricciardo został opisany przez Christiana Hornera jako osoba, która nabrała pewnych cech w sposobie prowadzenia, których nie zaobserwował u niego od czasu jego odejścia w 2018 roku.

Jednak po kilku imponujących jazdach w symulatorze sympatyczny 34-latek po raz pierwszy zasiadł za kierownicą RB19 podczas wtorkowego testu Pirelli na Silverstone. Helmut Marko ujawnił, iż czasy okrążeń Australijczyka natychmiast nie odbiegały przesadnie od tych z Grand Prix Wielkiej Brytanii i ma nadzieję, że jego powrót może dać AlphaTauri motywację i możliwość ucieczki z końca stawki.

Czasy okrążeń Ricciardo podczas testu opon były konkurencyjne na trzech różnych zestawach opon” – przyznał 80-latek. AlphaTauri nie znajduje się obecnie w dobrej pozycji, zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, więc musieliśmy zrobić coś, aby zmienić ten stan rzeczy. Często dzieje się tak po zmianie kierowców, a Ricciardo wnosi nową energię do zespołu”.

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze