Russell o F3: Trzydziestu kierowców na torze to gwarancja tragedii

George Russell wyraził swój niepokój związany z liczbą kierowców startujących w Formule 3. Według Brytyjczyka, trzydzieści bolidów na starcie każdego wyścigu to zbyt dużo i taka ilość zawodników na torze może prowadzić do niebezpiecznych incydentów.

W aktualnym formacie Formuły 3, do startów dopuszczonych jest dziesięć zespołów. Każda ekipa może wystawić trzech zawodników, co łącznie daje trzydzieści bolidów będących na torze w tym samym czasie.

Liczebność tej serii wyścigowej jest kwestionowana ze względów na duży tłok w czasie niektórych sesji. Na krótkich i szybkich torach takich jak Monza lub Red Bull Ring, w czasie kwalifikacji regularnie dochodzi do blokowania kierowców na szybkich okrążeniach. Innym problemem jest także widoczność podczas jazdy w mokrych warunkach.

Swoje zdanie na temat serii F3 wyraził George Russell. Kierowca Mercedesa twierdzi, że przy tak dużej liczbie zawodników na torze groźne wypadki są niemal pewne: „Mam duże obawy co do serii juniorskich w ostatnim czasie. Szczerze uważam, że F3 nie powinna pozwalać, by trzydziestu kierowców było na torze w torze w tej samej chwili, nawet w suchych warunkach. To kwestia czasu zanim wydarzy się coś bardzo niebezpiecznego”.

Dyskusje na temat bezpieczeństwa w seriach juniorskich rozgorzały na nowo, po śmiertelnym wypadku Dilano van’t Hoffa. 18-letni Holender zginął podczas wyścigu serii FRECA na torze Spa-Franchorchamps w zeszłym miesiącu. Tamte zawody odbywały się w ulewnym deszczu, przy niemal zerowej widoczności, co według wielu było główną przyczyną tragedii. We FRECA, podobnie jak w F3 i wielu innych seriach juniorskich, startuje ponad 25 zawodników.

Russell nie jest w tym temacie optymistą i uważa, że na rozwiązanie problemu trzeba będzie poczekać: „Wszyscy chcemy decyzji i odpowiedzi. Niestety prawda jest taka, że nie znajdziemy dobrego sposobu na poprawę widoczności w ciągu najbliższych kilku lat. To bardzo trudne i wymagające zadanie”.

„Uważam jednak, że FIA funkcjonuje dużo lepiej niż w ostatnich latach. Wszystko jest bardziej zorganizowane. Dialog między władzami a kierowcami jest wyraźniejszy niż kiedykolwiek, więc wszystko idzie w dobrą stronę” – dodał Brytyjczyk.

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze