Brak realnej szansy na starty w F1 powodem rezygnacji Palou ze współpracy z McLarenem

Alex Palou od dawna był bohaterem kontraktowych sporów między McLarenem i Chip Ganassi Racing, jednak ostatecznie postawił na kontynuację kariery w IndyCar ze swoim dotychczasowym pracodawcą.

Palou rok temu wywołał spore kontrowersje, gdy podpisał kontrakt z McLarenem, mimo ważnego kontraktu z Chip Ganassi Racing. Niedawno zmienił zdanie i ogłosił, że zostaje w teamie Chipa Ganassiego, z którym zdobył już dwa tytuły w IndyCar, na kolejny sezon. Rok temu został pozwany przez swój własny team, teraz do sądu idzie McLaren. W tle tych dziwnych kontraktowych manewrów była nadzieja Hiszpana na starty w F1 z McLarenem, która jednak zdążyła się już rozwiać.

Po zdobyciu tytułu w Portland Palou zapytany przez Motorsport.com, czy nadal myśli o przejściu do F1 w pewnym momencie odpowiedział: „Nie, wielokrotnie mówiłem, że nie skupiam się w pełni na tym. Kiedy jednak pojawiła się szansa, poczułem, że muszę z niej skorzystać”.

Palou uważał, że McLaren to realna szansa na dostanie się do F1, ale szybko okazało się, że prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest mniejsze niż się podziewał.

„Nie ma co ukrywać, jeśli spojrzysz na moje wywiady do 2021 roku, mówiłem, że w ogóle nie skupiałem się na F1” – powiedział. „I to była całkowita prawda, ale wszystko się zmieniło, kiedy zdobyłem mistrzostwo tylko dlatego, że miałem wtedy dopiero 24 lata”.

„Właśnie wygrałem swoje pierwsze duże mistrzostwa i pomyślałem: «A co, jeśli spróbuję?» Może to się nie udać, ale potem mogę wrócić [do IndyCar] w wieku 27 lat, wciąż być bardzo młodym i nadal mogę to robić przez jakieś 15, 10 lat”.

Doświadczenia Palou z McLarenem miały jednak dobre i złe strony: „Miałem okazję przetestować samochody F1, a także pierwszy trening w COTA w zeszłym roku, co było niesamowite”. Mimo tego jednak nikt nie zaproponował mu miejsca w F1.

„Gdybym miał 20 lat, może bym poczekał. Ale nie mam 20 lat, tylko 26. Nie wiem, czy ktoś w wieku 30 lat dostał się do F1. Jeśli w przyszłości pojawi się szansa na F1, a jest to naprawdę niewielka szansa, na pewno o niej pomyślę, na 100%. Ale jestem szczęśliwy, szczerze. Tak długo jak będę wygrywał mistrzostwa i wyścigi lub walczę o mistrzostwa, myślę, że mam wspaniałą karierę”.

Palou został poinstruowany przez swoich prawników, aby nie komentował żadnych kwestii prawnych, związanych z jego umowami, ponieważ McLaren podjął przeciwko niemu kroki prawne za pośrednictwem brytyjskiego Sądu Najwyższego.

Zapytany, czy był zaskoczony zachowaniem McLarena, odpowiedział: „Nie, spodziewałem się tego”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze