Christian Horner przyznał, że kwestia drugiego kierowcy Red Bulla na 2025 rok jest jak najbardziej otwarta, a Sergio Pérez powalczy potencjalnie z Danielem Ricciardo o drugi fotel u boku Maxa Verstappena.
Red Bull zaliczył w zasadzie idealny sezon 2023, a Verstappen w rekordowym stylu wywalczył trzeci z rzędu tytuł mistrza świata. Pérez zajął ostatecznie drugie miejsce, dając Red Bullowi pierwszy w historii dublet. Meksykanin dokonał jednak tego mając aż 290 punktów straty do Holendra, a po drodze przydarzały się często niewymuszone błędy.
Dla Ricciardo 2023 rok również był interesujący z wielu aspektów. Sezon rozpoczął jako kierowca rezerwowy, zanim w połowie sezonu zastąpił Nycka de Vriesa w AlphaTauri. Jego powrót nie potrwał jednak długo z powodu złamania ręki, jednak wrócił na końcówkę sezonu i nadal celuje w sam powrót do głównego zespołu Red Bulla, z którego odszedł w 2018 roku.
Horner stwierdził w rozmowie ze Sky Sports F1, że kwestia drugiego fotela w Red Bullu jest całkowicie otwarta, a debaty o tym, kto mógłby być partnerem Verstappena, trwają.
„Jako zespół chcemy wystawić najbardziej konkurencyjny duet i potrzebujemy odpowiedniej dynamiki w zespole”
- powiedział Horner. „Max i Checo byli niezwykle udanym duetem. Sergio w ciągu trzech lat spędzonych z nami zajął czwarte, trzecie i drugie miejsce, więc jest na dobrej drodze. Daniel jest nam dobrze znany – wspaniale jest mieć go z powrotem w Red Bullu – i oczywiście wszystko jest otwarte na 2025 rok. Dla nas posiadanie opcji wewnętrznych i zewnętrznych nie jest złą sytuacją”
.
Kontrakt Péreza wygasa pod koniec przyszłego roku, co może być kluczowe dla powrotu Ricciardo do Red Bulla. Sam Australijczyk w Beyond The Grid wyjaśnił, że zakończenie swojej kariery w ekipie z Milton Keynes byłoby «idealne», choć nie wspomniał, o jakich ramach czasowych mowa.
„Nie zamierzam nawet określać dnia, daty, roku czy czegokolwiek innego”
– podkreślił Ricciardo. „Myślę, że powrót do rodziny Red Bulla, wykonanie testu w lipcu, wszystkie te rzeczy, ponowna praca z Simonem [Rennie], to naprawdę marzenie. Szczerze mówiąc, zakończenie kariery jako kierowca Red Bulla byłoby idealne. Nie żebym patrzył na koniec, ale jeśli tam wrócę, to na pewno upewnię się, że tam skończę”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.