Nico Rosberg może poczekać nieco więcej czasu na ostateczną decyzję Mercedesa dotyczącą przedłużenia umowy, która kończy się w 2016 roku.
W czerwcu 2014 r. Rosberg przedłużył umowę z Mercedesem, która wygasa wraz z końcem przyszłego sezonu. W ciągu pięciu lat występów w niemieckim zespole, Rosberg 14 razy wygrywał i 22-krotnie startował z pole position, jednak przez ostatnie dwa sezony musiał zadowalać się wicemistrzostwem po wewnętrznym pojedynku o tytuł z Lewisem Hamiltonem.
Szef Mercedesa, Toto Wolff niedawno dał jasno do zrozumienia, że jeśli antypatia kierowców wobec siebie przełoży się także na morale w zespole, to będzie musiał rozważyć opcję ponownego rozpatrzenia składu kierowców. Zapytany o przyszłość Rosberga, Wolff odpowiedział: „Obecny skład jest świetny”.
„Obaj są główną częścią zespołu. Są także odpowiedzialni za to, gdzie zespół znajduje się teraz. Na razie jest zbyt wcześnie, by o tym rozmawiać [o kontrakcie Rosberga]. Chcę zobaczyć, jak ten sezon wypali. Istnieją obszary, które chcemy rozwijać razem jako zespół i zobaczymy, jak to pójdzie”
– mówił.
W maju tego roku Hamilton podpisał umowę z Mercedesem, która obowiązuje do końca 2018 roku. Zapytany, czy nowy kontrakt Robserga może zostać sfinalizowany równie szybko w przyszłym roku, szef Mercedesa stwierdził: „Nie wiem tego jeszcze”.
„To bardzo ważne, aby zachować zespołowego ducha, a rywalizacja między Nico a Lewisem bywała czasami bardzo zacięta. To zrozumiałe, ponieważ walczą między sobą w samochodzie, który jest w stanie wygrać mistrzostwo. Facet w drugim samochodzie nie może być twoim przyjacielem, ale trzeba uważać, by po obu stronach garażu nie doszło do konfliktu. W przeszłości widzieliśmy zespoły, gdzie wewnętrzna rywalizacja nie doprowadziła do dobrych rzeczy”
– dodał Wolff.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
