Sensacyjne zwycięstwo Johnny'ego Cecotto

Pełny emocji, pierwszy wyścig GP2, ostatecznie padł dzisiaj łupem Johnny’ego Cecotto, który startował z 16. miejsca. Kluczem do zwycięstwa była dla niego alternatywna strategia, gdzie najpierw użył twardszych, a następnie bardziej miękkich opon Pirelli. Podium uzupełnili Jolyon Palmer i Felipe Nasr.

Po wydłużonych nieco kwalifikacjach Formuły 1 główny wyścig GP2 rozpoczął się z delikatnym opóźnieniem. Warunki panujące na torze były bardzo podobne do tych z wczorajszego treningu, dlatego zawodnicy mogli być spokojni o zgodność danych.

Cała pierwsza dziesiątka, z wyjątkiem Mitcha Evansa, zdecydowała się na start na miękkich oponach.

Podczas pierwszej próby startu aż 4. kierowców pozostało na swoich polach. Byli to zdobywca pole position – Stéphane Richelmi, Stoffel Vandoorne, Facu Regalia i Takuya Izawa, którzy zostali zmuszeni do ruszania z alei serwisowej. Kierowców czekało więc drugie okrążenie instalacyjne.

Za drugim razem wszystko przebiegło już bez problemów. Z pierwszej piątki, którą stanowili teraz Palmer, Coletti, Marciello, Nasr i Evans najlepiej ruszył ten ostatni, który od razu objechał Raffaelle Marciello, który z kolei stracił na starcie bardzo dużo pozycji. Nie popisał się również Jolyon Palmer, który na dojeździe do pierwszego zakrętu bronił się przed wyprzedzającym go z lewej strony Colettim i Evansem, który nadjeżdżał z prawej strony. Brytyjczyk zahamował najwcześniej, przez co Evans i Coletti weszli razem w pierwszy zakręt. Nie skończyło się to najlepiej, gdyż zawodnicy zderzyli się ze sobą. Nowozelandczyk zdołał wrócić na tor, natomiast Monakijczyk przeciął sobie tylną oponę na przednim skrzydle samochodu Russian Time i musiał zjechać do swoich mechaników.

Jeszcze na pierwszym okrążeniu Raffaelle Marciello i Facu Regalia zderzyli się ze sobą na 10. zakręcie tarasując tor. Sędziowie zdecydowali się na wyjazd samochodu bezpieczeństwa, który pozostał na torze przez 4 okrążenia.

Po zakończeniu okresu neutralizacji kolejność wyglądała następująco: Palmer, Nasr, Leal, Haryanto, Rossi, Cecotto, Ellinas, Binder, Dillmann, Pic i Sato.

Jak tylko otworzyło się okno zjazdów do boksów, na zmianę opon zdecydowali się Palmer z Nasrem. Następnie pojawili się również Leal, Pic i Canamasas. Kierowca Carlinu nie został jednak obsłużony perfekcyjnie przez co stracił sporo czasu. Zjeżdżający za zmianę opon Haryanto wykorzystał problemy Kolumbijczyka i wyjechał na tor przed nim. 23-latek nie dawał jednak za wygraną i szybko odzyskał swoją pozycję wskakując przed Indonezyjczyka. W międzyczasie w boksach pojawił się również Rossi, który nie zyskał już żadnej pozycji.

Po fali pierwszych zjazdów na prowadzenie wysunął się Johnny Cecotto, za którym jechał Tom Dillmann. Na trzecie miejsce wysunął się Artem Markelov, który startował jako przedostatni. Dalej podróżowali inni kierowcy, którzy ruszali do wyścigu z dalszych pozycji i zdecydowali się na założenie twardszej mieszanki na początek rywalizacji.

Na 19. okrążeniu z wyścigu odpadł jeden z pretendentów do podium – Alexander Rossi, jadący jako piąty w grupie kierowców, którzy zaliczyli swój zjazd do boksów. Amerykanin walczył ze swoim kolegą z zespołu – Rio Haryanto i widać było, że jest od niego szybszy, obierając delikatnie szerszy tor jazdy w poszczególnych zakrętach, jednak wyciek oleju wyeliminował go z rywalizacji.

Na 13 okrążeń przed końcem sytuacja zaczęła się robić nieco nerwowa. Pierwsza dziesiątka szykowała się do zjazdów i wymiany twardych opon na miękkie, dlatego wszyscy podkręcali tempo, by do końca wykorzystać bieżące komplety. Pierwszym z kierowców, który pojawił się w alei serwisowej był Tom Dillmann, jednak zmusiła go do tego siła wyższa. W samochodzie Arden International poluzowała się bowiem osłona silnika i istniało duże prawdopodobieństwo, że wkrótce całkowicie odpadnie. Czarno-pomarańczowo flaga zmusiła Francuza do odbycia pit stopu na 12. kółek przed meta.

Gdy to mety pozostawało już tylko 10 okrążeń w boksach zaczęli się pojawiać również pozostali zawodnicy. Prowadzący wyścig przez dłuższy czas – Johnny Cecotto po swojej zmianie powrócił na tor za Palmerem, a przed Nasrem. Wenezuelczyk miał jednak świeży komplet miękkich opon, przez co był w dużo lepszej sytuacji niż znajdujący się dokoła rywale. Do wyprzedzenia Palmera potrzebował zaledwie 2. kółek.

Na kilka okrążeń przed końcem utworzył się korek za jadącym na 5. pozycji Rio Haryanto. Za Indonezyjczykiem jechało wielu kierowców, którzy walczyli o pozycje.

Opony w samochodzie Jolyona Palmera nie były w najlepszym stanie, co bardzo próbował wykorzystać trzeci Felipe Nasr. Brazylijczyk był bardzo blisko, jednak mimo naciskania na Brytyjczyka ten zachował drugie miejsce aż do mety.

Ostatecznie wyścig jako pierwszy ukończył Johnny Cecotto, drugi dojechał Jolyon Palmer, a trzeci Felipe Nasr. Kolejność na dalszych miejscach wyglądała następująco: Leal, Haryanto, Pic, Binder, Ellinas, który wystartuje jutro z pole position, Dillmann, a czołową dziesiątkę zamknął Adrian Quaife-Hobbs.

Jutrzejszy wyścig wystartuje o godzinie 10:35.

Oto pełne wyniki dzisiejszego wyścigu:

Pozycja   Kierowca Zespół Strata
1. Johnny Cecotto Trident  
2. Jolyon Palmer DAMS +3.4s
3. Felipe Nasr Carlin +3.7s
4. Julian Leal Carlin +6.1s
5. Rio Haryanto EQ8 Caterham Racing +15.8s
6. Arthur Pic Campos Racing +16.8s
7. René Binder Arden International +17.6s
8. Tio Ellinas MP Motorsport +18.4s
9. Tom Dillmann Arden International +20.5s
10. Adrian Quaife-Hobbs Rapax +21.2s
11. Stéphane Richelmi DAMS +21.4s
12. Stefano Coletti Racing Engineering +21.8s
13. Artem Markelov Russian Time +22.2s
14. Simon Trummer Rapax +22.8s
15. Stoffel Vandoorne ART Grand Prix +23.3s
16. Mitch Evans Russian Time +23.6s
17. Conor Daly Venezuela GP Lazarous +25.4s
18. Sergio Canamasas Trident +42.8s
19. Kimiya Sato Campos Racing +48.6s
20. Takuya Izawa ART Grand Prix +52.9s
  Daniel De Jong MP Motorsport DNF
  Alexander Rossi EQ8 Caterham Racing DNF
  Nathanael Berthon Venezuela GP Lazarous DNF
  Daniel Abt Hilmer Motorsport DNF
  Raffaelle Marciello Racing Engineering DNF
  Facu Regalia Hilmer Motorsport DNF

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze