Znakomity popis umiejętności w wykonaniu Stoffela Vandoorne

Stoffel Vandoorne pokazał dzisiaj największy kunszt swoich umiejętności, wygrywając po niesamowitej końcówce pierwszy wyścig sezonu GP2, na torze w Bahrajnie. Na drugi stopień podium, dzięki manewrowi przeprowadzonemu w ostatnim zakręcie, znalazł się Rio Haryanto, a czołową trójkę uzupełnił jadący na alternatywnej strategii - Alexander Rossi.

Pierwszy wyścig sezonu 2015 na torze Sakhir rozpoczynał się przy bardzo słonecznej pogodzie, jednak w porównaniu do dnia poprzedniego zawodnicy musieli zmagać się z dość silnym wiatrem, który nawiewał na tor sporo piachu z pobliskiej pustyni.

Pierwszy rząd na starcie należał do kierowców zespołu ART Grand Prix - na pole position stał Stoffel Vandoorne, a obok niego Nobuharu Matsushita. Dalej ustawili się Lynn, Pic i Marciello.

Stoffel Vandoorne pewnie ruszył ze swojego miejsca i zachował prowadzenie. Matsushita miał natomiast duży problem, przez co w pierwszy zakręt wchodził już jako 14. Na drugie miejsce awansował Alex Lynn, a na trzecie przebił się, debiutujący w tym sezonie w GP2, w barwach ekipy Arden International - Norman Nato, który wywalczył w kwalifikacjach 7. pole. Dalej kolejność przedstawiała się następująco: Marciello, Pic, Gasly, Rossi, King, Sirotkin, a czołową dziesiątkę zamykał Canamasas.

Jako że od tego sezonu zawodnicy GP2 mają do dyspozycji system DRS, wyprzedzanie wydaje się być łatwiejsze. Pierwsze manewry z użyciem tego systemu próbował na 4. okrążeniu uskutecznić Raffaele Marciello, przechodząc przed Normana Nato w pierwszym zakręcie. Francuz zdołał się jednak obrodzić, jednak junior Ferrari podjął kolejną próbę na końcu drugiej prostej, przed zakrętem numer 4. Oba samochody zahamowały dość późno, przez co okazję na zyskanie dwóch pozycji automatycznie wykorzystał Arthur Pic. Marciello nie zamierzał się poddawać i już w zakręcie numer 8 chciał wcisnąć się Nato po wewnętrznej. Ten znów zblokował przednią oś, co skończyło się kolizją z jadącym przed nim Pikiem. Uderzony w tył kierowca Camposa od razu obrócił się o 90 stopni, tarasując drogę walczącemu duetowi, a także Pierrowi Galsy, który przyglądał się tej walce. Karambol złożony z 4. samochodów spowodował, że Charlie Whiting od razu podjął decyzję o wypuszczeniu na tor samochodu bezpieczeństwa.

Na 6. okrążeniu otworzyło się nam okno możliwości zjazdu do boksów na zmianę opon, z czego od razu skorzystali Alex Rossi, Alex Lynn, Mitch Evans, Andre Negrao, Sergio Canamasas, Sergey Sirotkin i Jordan King. Jako że samochód bezpieczeństwa prowadził stawkę aż do 9. okrążenia, zawodnicy ci zdołali dogonić wszystkich przed końcem neutralizacji. W momencie gdy Bernd Maylander zjechał z powrotem do alei serwisowej klasyfikacja przedstawiała się następująco: Vandoorne, Haryanto, Leal, Matsushita, Visoiu, De Jong, Markelov, Binder, Berthon, Stanaway, Amberg, Stockinger, a dalej jechali kierowcy, którzy odwiedzili już swoich mechaników.

Stawka ponownie była ściśnięta, dlatego obserwowaliśmy wiele walki i zmian pozycji. Szybsi zawodnicy systematycznie przebijali się do przodu, jednak utrzymanie samochodu w jednym kawałku nie było łatwym zadaniem, z uwagi na wszech-panujący tłok.

Patrząc na ilość manewrów wykonanych przed zawodników w środkowej fazie wyścigu, można otwarcie powiedzieć, że DRS znacząco wpłynął na poprawę statystyk wyprzedzeń. Na każdym okrążeniu oglądaliśmy kilka zmian pozycji, głównie na korzyść zawodników na świeżych oponach, którzy musieli przebijać się z końca stawki. Stoffel Vandoorne w tym samym czasie robił wszystko, aby wyrobić sobie jak największą przewagę nad goniącą go grupą.

Pierwsze zjazdy na zmianę opon w wykonaniu zawodników z "drugiej grupy" rozpoczęły się na kilkanaście okrążeń przed metą. Najdłużej na torze pozostawali liderzy, a więc Vandoorne i jadący za nim w odstępie sekundy - Haryanto. Na 11 okrążeń przed metą trzeci był już Alex Rossi, który podróżował 10 sekund za czołową dwójką.

Stoffel Vandoorne pojawił się w alei serwisowej na 10 okrążeń przed metą i powrócił na tor na 8. pozycji. Okrążenie później to samo zrobił Haryanto, wyjeżdżając na 11. pozycji. Obaj zawodnicy mieli jednak znaczą przewagę w postaci świeżych opon, podczas gdy Alex Lynn narzekał już na totalny brak przyczepności na tylnej osi.

Mimo że strata Stoffela Vandoorne wynosiła ponad 20 sekund, to jego tempo było o ponad 4 sekundy lepsze od reszty stawki. Rio Haryanto jechał jeszcze szybciej, a różnica jaka dzieliła go od Vandoorne wynosiła raptem 5 sekund. Na 8 okrążeń przed matą stawkę prowadził Rossi, przed Kingiem, Evansem i Negrao.

Na 5 okrążeń przed metą Stoffel Vandoorne był już na drugim miejscu, a patrząc na fakt, że jechał o ponad 3 sekundy szybciej od Rossiego, czas Amerykanina na pozycji lidera był policzony. Podobnie dobrze radził sobie Rio Haryanto.

Na przedostatnim okrążeniu doszło do zmiany na pozycji lidera. Dużo wolniejszy Alex Rossi zmuszony był ustąpić miejsca Stoffelowi Vandoorne i mieć nadzieje, że zdoła dowieść do mety drugie miejsce, ponieważ Rio Haryanto zbliżał się do niego w szaleńczym tempie. Ostatecznie Indonezyjczyk zdołał dogonić zawodnika Racing Engineering i wyprzedzić go w ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia.

Za Alexandrem Rossim do mety dojechali Jordan King, Robert Visoiu, Mitch Evans, Nathanael Berthon i Julian Leal, który jutro ustawi się na pole position. Start do drugiego wyścigu będzie miał miejsce o godzinie 13:15.

Oto pełne wyniki dzisiejszego wyścigu:

P Nr Kierowca Zespół Strata
1 5 Stoffel Vandoorne ART Grand Prix
2 15 Rio Haryanto Campos Racing +5.0s
3 8 Alexander Rossi Racing Engineering +5.4s
4 7 Jordan King Racing Engineering +12.3s
5 19 Robert Visoiu Rapax +20.0s
6 9 Mitch Evans Russian Time +25.5s
7 26 Nathanael Berthon Lazarus +27.7s
8 3 Julian Leal Carlin +28.4s
9 20 Andre Negrao Arden International +29.5s
10 6 Nobuharu Matsushita ART Grand Prix +29.6s
11 22 Marlon Stockinger Status Grand Prix +36.8s
12 18 Sergey Sirotkin Rapax +38.5s
13 10 Artem Markelov Russian Time +41.0s
14 16 Sergio Canamasas MP Motorsport +41.3s
15 23 Richie Stanaway Status Grand Prix +43.4s
16 27 Zoel Amberg Lazarus +44.0s
17 12 René Binder Trident +44.6s
18 17 Daniel De Jong MP Motorsport +48.4s
19 2 Alex Lynn DAMS +65.5s
NSK 11 Raffaele Marciello Trident
NSK 21 Norman Nato Arden International
NSK 14 Arthur Pic Campos Racing
NSK 1 Pierre Gasly DAMS
NSK 4 Marco Sorensen Carlin

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze