Gustav Malja zastąpi René Bindera w ekipie Trident podczas rundy na torze Spa-Francorchamps.
Włoska ekipa poinformowała, że w nadchodzący weekend za kierownicą ich samochodu debiut w serii GP2 zaliczył Szwed - Gustav Malja. Powodem tej zmiany jest infekcja bakteryjna, z którą wciąż zmaga się René Binder i która dała mu już o sobie znać podczas poprzedniej rundy na Węgrzech. Austriak przez cały weekend wałęsał się na końcu stawki i nie mógł znaleźć tempa, jakie prezentował jeszcze na początku sezonu.
"Jeszcze przed rundą w Budapeszcie zmagałem się z paciorkowcem, ale mimo to zrobiłem wszystko, aby wziąć udział w zawodach” - wspomina Bidner. "Mimo potężnego gorąca, udało mi się wprawdzie przetrwać wszystkie sesje podczas tamtego weekendu, ale chyba nie była to dobra decyzja, ponieważ zarówno gorączka, jak i infekcja, wróciły kilka dni później. Teraz czuję się w prawdzie dużo lepiej, ale lekarze wyraźnie powiedzieli, że lepiej byłoby jakbym nie podejmował żadnego ryzyka i odpuścił sobie tę rundę. Nie muszę mówić jak bardzo jestem tym rozczarowany, ponieważ Spa jest jednym z moich ulubionych torów, ale jedyne co mogę teraz zrobić, to życzyć jak najlepszego występu moim kolegom z Tridentu, śledząc ich poczynania na Sky”.
Gustav Malja ma 19 lat i, jak na swój wiek, dość bogate doświadczenie w różnego rodzaju wyścigach. W trakcie swojej kariery ścigał się w ADAC Formule Masters, Formule Renault 2.0, Formule 3, a w tym sezonie reprezentuje barwy zespołu Strakka Racing w Formule Renault 3.5, gdzie póki co jego najlepszym rezultatem było 3. miejsce podczas drugiego wyścigu na Hungaroringu. Przewagą Szweda nad resztą stawki może być fakt, że w tym sezonie ścigał się już na Spa - właśnie w ramach mistrzostw Formuły Renualt 3.5.
Źródło: GP2series.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
