Formuła E nie może uniknąć kolizji z WEC

Pomimo porozumienia pomiędzy Formułą E a Długodystansowymi Mistrzostwami Świata, obie serie mają zaplanowane wyścigi na ten sam dzień. Jak informuje szef pierwszej z nich Alejandro Agag, Formuła E nie może przesunąć swojego wyścigu.

Mowa o dwóch rundach Formuły E, jakie mają się odbyć w dniach 15-16 lipca w Montrealu. Ta data jest już ratyfikowana przez Światową Radę Sportów Motorowych i nie może zostać zmieniona, również ze względu na wyzwania logistyczne, jakie wiążą się z dotarciem serii z Brukseli, gdzie będzie się ścigać dwa tygodnie wcześniej, oraz wyjazdem do Nowego Jorku, gdzie będzie dwa tygodnie później.

Agag stwierdził też, że ogłoszony przez WEC wyścig na Nürburgringu 16 lipca miał pierwotnie być zorganizowany w innym terminie. Jako, że kalendarz WEC nie został jeszcze ratyfikowany, odpowiedzialność za rozwiązanie sytuacji ponosi w tej chwili WEC.

Kolejne posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych odbędzie się w tym miesiącu, a FIA czeka na podjęcie oficjalnych rozmów w sprawie kolizji kalendarzy. Jeżeli taka dojdzie do skutku, przed wyborem ważniejszego wyścigu staną m.in. obecny mistrz serii Sébastien Buemi oraz drugi w punktacji Lucas di Grassi.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze