Władze Mistrzostw Formuły E przygotowują się do złożenia wniosku o uzyskanie statusu mistrzostw świata FIA od sezonu 2019/2020. Zanim to nastąpi, konieczne jest przeprowadzenie dyskusji z obecnymi zespołami oraz producentami.
Aż osiem z jedenastu zespołów elektrycznej serii wyścigowej reprezentuje barwy producentów samochodów, dla których prestiżowy tytuł mistrza świata może przełożyć się na lepszy zwrot z inwestycji. Formuła E będzie się ścigać w nadchodzącym sezonie na pięciu kontynentach, spełniając tym samym wymogi przedstawione przez FIA.
Choć zaledwie miesiąc temu szef serii Alejandro Agag twierdził, że ubieganie się o status mistrzostw świata nie stanowi priorytetu, zespoły zostały poinformowane o tym, że procedura mogłaby zostać zakończona jeszcze przed szóstym sezonem.
„Myślę, że byłoby świetnie, aby Formuła E była rozpoznawana jako seria o statusie mistrzostw świata”
– skomentował szef zespołu NIO Gerry Hughes. „Jasne jest, że przejście z tego, co mamy dzisiaj, do mistrzostw świata będzie się wiązać z kosztem dla uczestników oraz promotora, musimy zatem dobrze to przemyśleć oraz przedyskutować”
.
Źródło: e-racing365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
