Trzeci zawodnik zakończonego właśnie sezonu 2022/2023 Mistrzostw Świata Formuły E Mitch Evans pozostanie w fabrycznym zespole Jaguara na kolejne lata. Będzie miał jednak nowego zespołowego kolegę, po tym jak z ekipą pożegnał się Sam Bird.
Evans i Jaguar dołączyli do stawki Formuły E wspólnie, w trzecim sezonie funkcjonowania elektrycznej serii wyścigowej. Od tamtej pory Nowozelandczyk odniósł dla Jaguara 10 zwycięstw, 25 razy stawał na podium i sześciokrotnie zdobywał pole position. Tylko w sezonie 2022/2023 Evans wygrał cztery wyścigi i drugi raz z rzędu uplasował się w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej, utrzymując się w walce o tytuł mistrzowski aż do przedostatniego wyścigu w Londynie.
„Będąc z Jaguar TCS Racing od 2016 roku, to był oczywisty wybór, aby kontynuować naszą udaną współpracę”
– powiedział Evans o nowym kontrakcie. „Przeżyliśmy w ciągu tych siedmiu lat niewiarygodne chwile i nie mogę się doczekać, aby wspólnie napisać kolejny rozdział. Jestem dumny ze ścigania się dla Jaguara i odegrania mojej roli w strategii Reimagine koncernu Jaguar Land Rover”
.
Na przestrzeni siedmiu ostatnich sezonów, Evans miał ośmiu różnych zespołowych kolegów. Przez ostatnie trzy lata niemal wyłącznie był nim Sam Bird – który opuścił w tym czasie dwa wyścigi w Seulu. Brytyjczyk zaliczył bardzo dobry start w rodzimym zespole, wygrywając dwa z pierwszych 11 wyścigów, lecz od tamtej pory jego najlepszym wynikiem było jedno drugie miejsce w Berlinie – finiszował wtedy za Evansem, zapewniając Jaguarowi jedyny jak dotąd dublet w Formule E.
Bird może jeszcze pozostać w stawce mistrzostw świata jako kierowca McLarena. Jego miejsce w Jaguarze niemal na pewno zajmie aktualny wicemistrz Nick Cassidy, a oficjalne potwierdzenie ma być tylko kwestią czasu.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Jaguar TCS Racing
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
