Buemi wygrywa w Punta del Este

Startujący z piątego pola, Sébastien Buemi, pewnie wygrywa trzecią rundę mistrzostw Formuły E, pokonując kierowcę Team Abt, Lucasa di Crassiego i zdobywcę Pole Position, Jerome’a D’Ambrosio.

Szwajcar wykazał się świetnym startem, przesuwając się na drugie miejsce. Pecha miał za to Bruno Senna. Brazylijczyk zahaczył o ścianę, przez co spadł na koniec stawki. Po dziewięciu okrążeniach, Buemi wyprzedził kierowcę Dragona, a chwilę później di Grassi pokonał Birda w walce o trzecie miejsce.

Na czternastym okrążeniu zaczęły się zjazdy do boksów. Dobrym pit stopem wykazał się zespół Abta, dzięki czemu di Grassi wyprzedził D’Ambrosio. Na szesnastym okrążeniu, swój samochód na prostej startowej zatrzymał Bird. Powodem było zawieszenie się systemu. Na kilka okrążeń na torze pojawił się Full Course Yellow. Żółte flagi zniknęły na dwanaście okrążeń do mety.

Po chwili od wznowienia wyścigu, di Grassi zbliżył się do lidera wyścigu na pół sekundy, jednak Buemi szybko odpowiedział i utrzymał bezpieczną przewagę do końca. W międzyczasie karę przejazdu przez boksy dostał Oliver Turvey. Powodem był zbyt wczesny wyjazd na tor po pit stopie. Dla ekipy NEXTEV TCR to był pechowy wyścig, gdyż na ostatnim okrążeniu mistrz serii, Nelson Piquet Jr. zderzył się z Jeanem-Erikiem Vergnem. Z powodu uszkodzeń Brazylijczyk nie dojechał do mety.

Czwarte miejsce, po bratobójczym pojedynku zgarnął Loïc Duval, a za nim znalazł się drugi z kierowców e.DAMS, Nicolas Prost. Na szóstym miejscu dojechał Antonio Felix da Costa. Za Portugalczykiem znalazł się Daniel Abt. Ósmy dojechał Vergne, uwikłany w kolizję z Piquetem, dziewiąty był Sarrazin, a ostatni punkt zgarnął Robin Frijns.

Na jedenastej pozycji wyścig ukończyła Simona de Silvestro, za którą na metę wjechał Turvey, po karze drive-trough. Trzynaste miejsce przypadło debiutującemu w Formule E, Oliverowi Rowlandowi.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze