Valentino Rossi oraz Jorge Lorenzo są zachwyceni obecną jakością serii MotoGP i uważają, że Formuła 1 nie oferuję już porównywalnego widowiska.
Podczas gdy Formuła 1 dotknięta kryzysem walczy z regulaminami, tnie koszty i próbuje przezwyciężyć nudę podczas niektórych Grand Prix – sytuacja w MotoGP prezentuje się zupełnie inaczej. Królowa motorsportu regularnie traci kibiców, a liczba fanów zasiadających przez telewizorami w weekendy wyścigowe również wykazuje tendencję spadkową. Natomiast MotoGP zrzesza coraz więcej zarówno widzów, jak i kibiców, którzy chcą zobaczyć serię na żywo, co potwierdzają statystyki.
Zakończyły się już czasy, w których do mety dojeżdżało tylko jedenastu motocyklistów. Osoby odpowiedzialne za widowisko zmieniły sposób działania i zaczęły iść w innym, jak widać lepszym, kierunku. Po powrocie producentów Aprilia i Suzuki na starcie pojawiło się 25 motocykli. Jakość MotoGP jest tak dobra, jak nigdy dotąd. Serię charakteryzuje również współpraca konkurujących ze sobą zespołów w wielu kwestiach organizacyjnych. Teamy zdają sobie sprawę z tego, że bez wzajemnej pomocy widowisko może stracić swoją obecną pozycję, co bezpośrednio łączy się z ważnymi kwestiami marketingowymi, a przecież każdy z zespołów próbuje wypromować swoją markę.
Weteran MotoGP - Valentino Rossi, skomentował: „Poziom jest bardzo wysoki. Mamy trzech producentów na czele stawki, a sześciu motocyklistów jest w doskonałej formie. Taka sytuacja to rzadkość, bo zazwyczaj o zwycięstwo walczy zdecydowanie mniej zawodników. To jest fantastyczne dla samego show, ale też fanów i w ogóle całego MotoGP. To również świetna zabawa dla nas, nawet gdy czasem jest ciężko”.
Jego zespołowy kolega z teamu Yamaha - Jorge Lorenzo, który przyglądał się Formule 1 na żywo w Barcelonie i Monako, podziela zdanie Rossiego: „Rzeczywiście widowisko jest konkurencyjne. Jak powiedział Valentino – w tym roku o zwycięstwo walczy sześciu kierowców, a w obecnej Formule 1 jest zupełnie inaczej. Fani MotoGP mogą delektować się sezonem 2015. My podczas wyścigu może nie mamy podobnych doznań, ale gdy oglądamy powtórki na nagraniach, to sprawia nam to wielką przyjemność” - zakończył zwycięzca ostatniej Grand Prix.
Źródło: motorsport-total.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
