Celem Valentino Rossiego na zbliżającą się rundę w Assen jest utrzymanie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Aby tego dokonać, musi w sobotę ukończyć wyścig przed Jorge Lorenzo. Tempo zawodników Yamahy jest obecnie bardzo zbliżone, więc swojej szansy ‘Doktor’ upatruje w pracy nad lepszymi wynikami w sesjach kwalifikacyjnych.
“W Assen czeka nas kolejny intensywny weekend. Po siedmiu dotychczasowych wyścigach dzieli nas tylko 1 punkt więc, aby pozostać na prowadzeniu muszę przyjechać przed Jorge [Lorenzo]. To nie będzie łatwe, bo on jest w znakomitej formie, ale ja także. Mamy równe szanse” – stwierdził Rossi, zaznaczając przy tym, że żaden z nich nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości, jeśli chodzi o wyścigowe tempo.
Piętą Achillesową Włocha pozostają kwalifikacje, po których startuje do wyścigu z odległych pozycji. Podczas gdy on uwikłany jest w walkę w środku stawki, Lorenzo z łatwością odjeżdża rywalom i z bezpieczną przewagą dojeżdża do mety. W tym sezonie Rossiemu wciąż nie udało się zakwalifikować w pierwszym rzędzie i przegrał z zespołowym kolegą we wszystkich dotychczasowych sesjach.
Pozycje Rossiego i Lorenzo w kwalifikacjach w tym sezonie:
Valentino Rossi | 8 | 4 | 8 | 5 | 7 | 8 | 7 |
Jorge Lorenzo | 6 | 3 | 5 | 1 | 3 | 2 | 3 |
„Przez obecne przepisy, mamy w stawce wielu zawodników, którzy są szybcy na jednym kółku, a później w wyścigu idzie im gorzej. Jorge dysponuje takim motocyklem i oponami jak ja i jest w stanie utrzymać ich między nami. Muszę nad tym popracować.”
„Z jednej strony jestem z zadowolony bo w wyścigu zawsze mam dobre tempo, ale z drugiej mam świadomość tego, że trzeba koniecznie skoncentrować się na kwalifikacjach i wystartować z lepszej pozycji już w Assen. Mam potencjał, żeby być w pierwszej piątce, ale nie jadę wystarczająco dobrze”.
„Bardzo lubię tor w Assen. Zwykle zaliczam tu świetny wyścig, a nasz motocykl pracuje na nim bardzo dobrze. Jestem przekonany, że rywale również zrobią wszystko, aby walczyć o zwycięstwo, dlatego będziemy mieć na nich oko”
– zakończył.
Źródło: Movistar Yamaha
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.