Na Oschersleben ekipa Audi triumfowała już czterokrotnie. Nadchodzący weekend ponownie stawia zespoły spod tej marki w roli faworytów, ponieważ zajmują oni pozycje liderów zarówno w klasyfikacji ogólnej konstruktorów, jak i kierowców.
Deutsche Tourenwagen Masters powracają do Niemiec. Od 11. do 13. września seria będzie gościć na arenie Oschersleben. Na torze w Magdeburger Börde, gdzie Mattias Ekström odniósł w 2011 roku spektakularne zwycięstwo, Audi będzie bronić pozycji lidera. Szwed wygrał cztery lata temu wyścig z ogromną przewagą 42 sekund nad drugim zawodnikiem. „Nadal dobrze wspominam ten deszczowy wyścig” – mówił Ekström cofając się myślami do 2011 roku.
Kierowca udowodnił, że dobrze radzi sobie na mokrych nawierzchniach i w trudniejszy warunkach. W dotychczasowym sezonie Ekström odniósł zwycięstwo na Hockenheim i Red Bull Ring, czyli w obu przypadkach podczas deszczowych wyścigów, gdzie warunki atmosferyczne nie ułatwiały zadania kierowcom.
„Zawsze chętnie powracam na Oschersleben”
- podkreślił lider klasyfikacji generalnej kierowców. „Także wtedy, gdy mam tam do wyrównania rachunki. Zawsze, gdy tor był suchy, to moje osiągi podczas weekendu wyścigowego były słabe”. Czy to oznacza, że na formę walczącego o mistrzowski tytuł Ekströma wpływ będzie miała pogoda? Mówi się, że aura będzie podobna do tej panującej ostatnio w Moskwie, gdzie Szwed mimo jazdy najcięższym samochodem w stawce, pokazał się z dobrej strony i zdobył ważne dla niego i dla zespołu punkty.
„Oczywiście miło jest jechać na Oschersleben jako lider klasyfikacji, ale wolałbym wyjeżdżać stamtąd na takiej samej pozycji. Wygrana tam, to nie takie łatwe zadanie. Moim celem na weekend są dwa podia. Uplasowanie się w pierwszej piątce też byłoby ok. Ale dwukrotne zdobycie punktów to absolutne minimum”
- skomentował postawioną przed sobą poprzeczkę Szwed.
Oschersleben to jedyny tor w kalendarzu, na którym zawodnicy mogli testować jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. „Dlatego mamy już wiele informacji na temat tego wymagającego obiektu. Nawet wyprzedzanie z DRS jest trudne. W wyścigu kluczowym będzie pierwszy zakręt. Wprawdzie większość publiczności siedzi w innych częściach trybun, ale trzeba przyznać, ze fani z Oschersleben są zawsze entuzjastycznie nastawieni. Już teraz cieszymy się na zakulisowe sytuacje i jesteśmy zmotywowani na nadchodzący weekend”
– powiedział kierownik ds. DTM w Audi Sport, Dieter Gass.
Źródło: motorsport-total.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
