Manor "wziął udział" w Grand Prix Australii

FIA zdecydowała się nie podejmować żadnych akcji wobec zespołu Manor, po tym jak żadne z jego aut nie pojawiło się na torze podczas weekendu Grand Prix Australii Formuły 1.

Po sesji kwalifikacyjnej przedstawiciel zespołu został wezwany do sędziów, by wyjaśnić sytuację. Usłyszeliśmy wtedy, że sędziowie nie wydadzą żadnej decyzji aż do niedzieli. Ta została wydana dopiero po wyścigu i czytamy w niej, że zespół nie złamał regulaminu i w zasadzie wziął udział w Grand Prix.

"Sędziowie zebrali się, by ustalić, czy doszło do naruszenia artykułu 13.2 (f) regulaminu sportowego Formuły 1 w związku z udziałem w zawodach zespołu Manor Marussia F1 Team.

Sędziowie otrzymali pisemne wyjaśnienie od zespołu i otrzymali dodatkowe informacje od jego przedstawicieli.

Dodatkowo, sędziowie otrzymali informacje od Delegata Technicznego FIA.

Biorąc pod uwagę cały dostępny materiał, sędziowie ustalili, że nie doszło do naruszenia artykułu 13.2 (f) oraz, że zespół:

1. wziął udział w zawodach
2. przywiózł dużą ilość materiałów i wyposażenia
3. przygotował wszystkie niezbędne dokumenty
4. wziął udział w badaniu technicznym i jego dwa samochody były dopuszczone do rywalizacji
5. przywiózł wystarczającą ilość personelu, by przygotować oba samochody
6. kontynuował pracę i zrobił wszystko w swojej mocy, by umożliwić udział dwóch samochodów w rywalizacji
7. przygotował samochód do stanu, w którym były mechanicznie kompletne
8. nie mógłby uzyskać oprogramowania umożliwiającego udział samochodów w sesjach treningowych i kwalifikacyjnych, nawet gdyby pracowali ponad limit czasu pracy personelu

W związku z tym sędziowie zaakceptowali tłumaczenie zespołu, że ten wykorzystał wszystkie możliwości, by wziąć aktywny udział w zawodach. W związku z tym sędziowie zdecydowali nie podejmować dalszej akcji”, czytamy w decyzji.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze