Scuderia Ferrari po raz kolejny pokonała ekipę Mercedesa, pokazując wyraźnie lepsze tempo w finałowym treningu w Sochi. Na czele znowu znalazł się Sebastian Vettel, a Valtteri Bottas ponownie wyprzedził Lewisa Hamiltona. Zdobycie pole position przez ekipę z Brackley wydaje się tym razem dość mało prawdopodobne.
Kolejny dzień na torze w Sochi powitał nas przyjemną pogodą, przez co peleton kolorowych aut szybko wyjechał na teren wioski olimpijskiej.
Do pracy jako pierwsi zabrali się kierowcy Force India, których samochody obute były w pasujące do barw opony z czerwonym paskiem. Pérez z Oconem zaprezentowali tempo na poziomie 1:38s, tak samo jak reprezentanci Toro Rosso, którzy dołączyli do nich po paru chwilach.
Po upływie 10. minut z garaży wyłonili się również zawodnicy Red Bulla, ale zaopatrzeni już w ultra-miękkie gumy. Najlepszy czas okrążenia od razu powędrował w górę do 1:36.746s za sprawą Daniela Ricciardo, ale gdy do gry weszło Ferrari, najlepszy rezultat był już na poziomie 1:34.933s, za sprawą Vettela.
Kimi Räikkönen był tym razem wolniejszy od swojego kolegi z zespołu o blisko 0.7s, podobnie jak Valtteri Bottas i Lewis Hamilton, który ponownie musiał na początek zadowolić się czwartą lokatą.
Po chwili odpoczynku srebrne strzały wyprowadziły kolejny cios, na tych samych kompletach opon ultra-miękkich. Jako pierwszy swój czas poprawił Bottas, ale jedynie o 0,4s, przebijając się na drugie miejsce. Dużo lepiej pojechał Hamilton, który wyeliminował problemy związane z blokowaniem przedniej osi na mocnych dohamowaniach. Brytyjczyk przypomniał sobie to, co najlepsze, wykręcając 1:34.828s, spychając tym samym Vettela z pozycji lidera.
Co ciekawe, z grona pozostałych zespołów jedynie Williams wypuścił Lance’a Strolla na gumach z fioletowym paseczkiem, a Kanadyjczyk zrobił z nich użytek i odnotował lepszy czas niż Max Verstappen.
Cała reszta podróżowała na oponach super-miękkich, a najlepszy z tej grupy był standardowo Felipe Massa. Zaraz za nim plasowali się Sainz, Pérez i Grosjean. Ekipa Haasa bo bardzo trudnym piątku zdecydowała się wrócić do systemów hamulcowych Brembo, ale natężenie narzekań Romaina Grosjeana bynajmniej nie uległo zmniejszeniu. Auto Francuza nadal było bardzo niestabilne na dohamowaniach, a ślizgający się przód i blokująca się oś bardzo często skutkowały wycieczkami poza tor. Co ciekawe, mimo to Grosjean był nieznacznie szybszy niż drugi kierowca amerykańskiej drużyny - Kevin Magnussen.
Tabele standardowo zamykali kierowcy McLarena i Saubera, a także Jolyon Palmer. Brytyjczyk od początku sesji zmagał się z problemami technicznymi i nie był w stanie przejechać ani jednego mierzonego okrążenia. Jedyne co mogliśmy od niego usłyszeć to „brak mocy”.
W drugiej części ostatniej sesji treningowej Mercedes i Ferrari po raz kolejny wrzucili wyższy bieg, na nowych kompletach ultra-miękkich opon. Najpierw Valtteri Bottas wykręcił 1:34.660s, ale nie pozostał na czele tabeli przez dłuższy czas ponieważ już kilka sekund później jedną nitkę toru w Sochi szybciej przejechali Kimi Räikkönen (1:34.338s) i Sebastian Vettel (1:34.001s). Apetyt na awans miał również Lewis Hamilton, jednak błąd w ostatnim sektorze pogrzebał szansę na poprawienie wyniku.
Podobnie jak w pierwszej części treningu, Mercedesy zdecydowały się schłodzić lekko opony i zaatakować na kolejnych kółkach. Strategia ta sprawdziła się tylko częściowo, ponieważ Bottas zanotował poprawę, ale tylko o 0.15s, natomiast Hamilton ponownie popełnił delikatny błąd w drugiej części kółka i wykręcił rezultat gorszy od Vettela o ponad pół sekundy.
Na świeżych gumach poprawili się też reprezentanci Red Bulla, zmniejszając stratę do Scuderii do 1,6s. Co ciekawe, między bykami ponownie znalazł się kierowca Williamsa, ale tym razem był to Felipe Massa, obuty już w mieszankę ultra-miękką.
Na kilka minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę problemów technicznych doświadczył Daniel Ricciardo. Australijczyk stracił nagle moc w swoim samochodzie, ale szybki restart systemów hybrydowych naprawił wszelkie problemy i kangur powrócił do boju.
Do końca sesji nie mieliśmy już żadnych zmian i obaj kierowcy Scuderii pozostali na czele tabeli, wyprzedzając reprezentantów Mercedesa.
Oto pełne wyniki dzisiejszego treningu:
P | Nr | Kierowca | Zespół | Rezultat | |||
1 | 5 | Sebastian Vettel | Scuderia Ferrari | 1:34.001s | |||
2 | 7 | Kimi Räikkönen | Scuderia Ferrari | + 0,337s | |||
3 | 77 | Valtteri Bottas | Mercedes-AMG Petronas Motorsport | + 0,363s | |||
4 | 44 | Lewis Hamilton | Mercedes-AMG Petronas Motorsport | + 0,541s | |||
5 | 33 | Max Verstappen | Red Bull Racing | + 1,451s | |||
6 | 19 | Felipe Massa | Williams Martini Racing | + 1,470s | |||
7 | 27 | Nico Hülkenberg | Renault Sport Formula One Team | + 1,661s | |||
8 | 3 | Daniel Ricciardo | Red Bull Racing | + 1,829s | |||
9 | 55 | Carlos Sainz Jr | Scuderia Toro Rosso | + 2,163s | |||
10 | 20 | Kevin Magnussen | Haas F1 Team | + 2,555s | |||
11 | 18 | Lance Stroll | Williams Martini Racing | + 2,648s | |||
12 | 31 | Esteban Ocon | Sahara Force India F1 Team | + 2,675s | |||
13 | 26 | Daniił Kwiat | Scuderia Toro Rosso | + 2,845s | |||
14 | 14 | Fernando Alonso | McLaren Honda Formula 1 Team | + 2,868s | |||
15 | 11 | Sergio Pérez | Sahara Force India F1 Team | + 2,961s | |||
16 | 8 | Romain Grosjean | Haas F1 Team | + 3,163s | |||
17 | 2 | Stoffel Vandoorne | McLaren Honda Formula 1 Team | + 3,181s | |||
18 | 9 | Marcus Ericsson | Sauber F1 Team | + 3,502s | |||
19 | 94 | Pascal Wehrlein | Sauber F1 Team | + 3,656s | |||
20 | 30 | Jolyon Palmer | Renault Sport Formula One Team | brak czasu |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.