Rosberg najszybszy w drugim treningu

Niemiec uzyskał pierwszy czas sesji, na drugim miejscu uplasował się odchodzący z Formuły 1 w tym sezonie Mark Webber, a trzeci był Sebastian Vettel.

Na szczęście na torze Silverstone przestało padać i dzięki temu kierowcy mogli wykonać cały program zadań przygotowany przez inżynierów. Oczywiście z pierwszej sesji treningowej nie ma mnóstwo zaległości, ale i tak zawodnicy mają dosyć napięty grafik na półtorej godziny.

Jako pierwszy na tor wyjechał Sebastian Vettel, a zaraz po nim opuścił aleję serwisową Mark Webber. Kierowcy ci byli na oponach przejściowych, a na torze pojawił się również Kimi Räikkönen, który w poprzedniej sesji nie wyjechał z garażu, a ma sporo do przetestowania. Po chwili w boksach nie było żadnego zawodnika.

Oczywiście jako pierwszy czas jednego okrążenia zaliczył Sebastian Vettel i utrzymywał się przez dłuższą chwilę na pozycji lidera, ale lepszy czas od niego wykręcił Valteri Bottas. Po kilku minutach jednak kilku zawodników go wyprzedziło. Kierowcy zaczynali się zastanawiać nad włożeniem opon do jazdy na suchej nawierzchni i zużywające się bardzo szybko opony przejściowe starałay się to potwierdzać. Jako pierwszy na taki wybór zdecydował się Jean Eric Vergne. Francuz zdecydował się na ogumienie prototypowe.

Po chwili naturalnie wszyscy korzystali ze slicków. Zanim jednak zaczęli przejeżdżać kółka pomiarowe to Jean Eric Vergne mógł nacieszyć się pozycją lidera, ponieważ z okrążenia na okrążenia uzyskiwał lepszy rezultat. Mimo to największą uwagę wszystkich miał wyjazd Kimiego Räikkönena, którzy w swoim samochodzie miał szereg zmian w tym także pasywny system DRS.

Po dwudziestu minutach sesji na pozycji lidera widniał Paul di Resta, a za nim w tabeli z czasami znajdował się Adrian Sutil, więc duet Force India znajdował się stosunkowo wysoko, ale trzeba przyznać, że to nie jest ich pozycja w klasyfikacji. Felipe Massa natomiast rozbił swój samochód na wyjściu z zakrętu Stowe. Brazylijczyk miał uślizg tylnej osi, którego nie opanował i jego samochód uderzył w barierę znajdującą się tuż obok wjazdu do alei serwisowej.

Jeżeli chodzi o Räikkönena to Fin nie uzyskiwał rewelacyjnych czasów, ale powód tego był dosyć prosty. Otóż nie chodziło to to, aby uzyskiwać najlepsze rezultaty tylko gdzieś tam w środku stawki w tabeli z czasami się plasować i nie pokazywać zbytnio swojej formy. Zupełnie inaczej zachowywał się duet Toro Rosso, który zaskakiwał bardzo dobrym tempem i znajdował się w pierwszej trójce.

Red Bull pracował natomiast nad podłogą w samochodzie Marka Webbera, a niestety na tor dochodziły niezbyt optymistyczne prognozy mówiące, iż deszcz może powrócić. Niestety prognozy te się sprawdziły się dosyć szybko, ponieważ po chwili już zaczęło mżyć na torze. Jednakże kierowcy mogli spokojnie jeszcze jeździć na slickach.

Bardzo ciekawa rzecz miała miejsce, jednak w padoku. Samochód Felipe Massy zanim został przeprowadzony do garażu przez mechaników to został zasłonięty czerwoną płachtą. Na torze natomiast tabela z czasami wyglądała następująco: 1.Vettel 1:33,068, 2.Grosjean, 3. Sutil. Tak to wyglądało w połowie sesji.

Tymczasem prace nad samochodem Marka Webbera dotyczyły również sekcji bocznych, a szczęśliwie dla zespołów deszcz przestał padać, ale na szczęście nie spowodował wielkich problemów. Nico Rosberg poprawił swój czas okrążenia i wskoczył na pozycję lidera, jego czas wyniósł 1:32,248. :Pozotywnie zaskakiwały dobre rezultaty kierowców Toro Rosso, którzy w przeciągu całej sesji pokazywali dobre tempo.

Na trzydzieści minut przed końcem sesji Mark Webber wyjechał, aby sprawdzić jak spisuje się jego auto po wprowadzeniu kilku zamian i już po pierwszym pomiarowym okrążeniu wskoczył na drugą pozycję. Kimi Räikkönen natomiast legitymował się odległą, dziewiętnastą pozycją, ale udało mu się przeskoczyć na dwunastą lokatę. Kierowcy jednak w tym czasie zaczynali skupiać się nad tempem wyścigowym.

Jeżeli chodzi o McLarena to duet ten znajdował się za pierwszą dziesiątką i nic nie wskazywało na to, że nie chcą pokazać pełnego potencjału. Nie jest to za pewne miłe dla kibiców tej stajni, którzy pojawili się na torze, ale oczywiście publiczność ta ma zupełnie innego faworyta. Jest nim Lewis Hamilton.

Max Chilton natomiast zaniepokojony dziwnym odgłosem z silnika zapytał swojego inżyniera czy z jednostką napędową wszystko jest w porządku. Na szczęście dla niego z silnikiem nie działo się nic złego. Ciekawą informację podał również Nico Hülkenberg, który przyznał, że nawet z użyciem systemu DRS nie może wyprzedzić samochodu Marussi.

Zaskakująco słabo wypadł także duet Ferrari, ponieważ Massa był ostatni, a Fernando Alonso dziesiąty. Oczywiście tempo wyścigowe było tą lepszą stroną F138, a co ciekawe tempo Webbera i di Resty przy dużym obciążeniu paliwem było porównywalne. Jednak najszybsze wydawały się być okrążenia w takich warunkach Lotusa. Jednak rezultaty Red Bulli także były dobre.

Wyniki: