FIA nie pozwoliła Red Bullowi na naprawę sprzęgła w samochodzie Verstappena

Christian Horner potwierdził, że FIA oddaliła prośbę na naprawienie usterki sprzęgła, co było przyczyną słabego startu w wykonaniu Maxa Verstappena.

Tuż po starcie Verstappen z czwartego miejsca spadł na ósme i przez resztę wyścigu musiał rywalizować z kierowcami ze środka stawki o awans do czołowej szóstki. Dzięki perfekcyjnej jeździe mimo startu z końca stawki Holendra na mecie był w stanie wyprzedzić Sebastian Vettel. Szef Red Bulla wyjaśnił, że zespół wykrył usterkę związaną ze sprzęgłem w sobotni wieczór, ale nie był w stanie nic z tym zrobić, ponieważ FIA nie pozwoliła na przeprowadzenie żadnych działań.

„Był problem ze sprzęgłem, jednak [FIA] nie widziała żadnego kłopotu, więc nie mogliśmy dokonać zmiany sprzęgła. Problem na nowo się pojawił, kiedy mieliśmy zbyt duży moment obrotowy oraz zbyt dużo obracania się kół. Doszło do gwałtownego ruszenia, przez co pojawiło się ogromne zjawisko obracających się kół. To w połączeniu z Nico Hülkenbergiem, który pojawił się nagle – nie mam zielonego pojęcia jak Max tego uniknął – oznaczało, że stracił cały pęd przed zakrętem 1. Kosztowało go to wiele pozycji. Miejmy nadzieję, że będziemy w stanie dać mu lepsze sprzęgło w następnym wyścigu” – powiedział Horner.

Z kolei Verstappen wezwał Red Bulla do znalezienia rozwiązania po trzecim z rzędu słabszym starcie.

„Musimy się temu przyjrzeć, ponieważ nie może być tak, że trzy razy mamy problemy na starcie. Wcześniej starty były w porządku. Wiedzieliśmy, że może to być trudny początek, ale nie spodziewałem się, że będzie aż tak zły” – stwierdził Holender w rozmowie z Autosportem.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze