Hamilton o Grand Prix USA i wspieraniu zmian poza torem

W ekskluzywnym wywiadzie dla CNN i Coya Wire’a, Lewis Hamilton zapowiada zbliżające się Grand Prix USA i opowiada o tym, w jaki sposób wykorzystuje swoją platformę do angażowania się w problemy społeczne poza torem.

Jeżdżący dla Mercedesa siedmiokrotny mistrz świata mówi, że jego zespół „stara się bardziej niż dotychczas” w ostatnich sześciu wyścigach sezonu i opowiada o tym, co motywuje go do walki o piąte z rzędu mistrzostwo świata.

Hamilton omawia także globalne aspiracje inicjatywy Mission 44, która ma za cel stworzenie możliwości dla młodych ludzi wywodzących się z niedostatecznie reprezentowanych środowisk. Sam przyznaje się, że system edukacji w Wielkiej Brytanii go „zawiódł”, gdy został wydalony za coś, czego nie zrobił.

Hamilton o tym, jak podtrzymuje w sobie motywację oraz o walce o rekordowe ósme mistrzostwo: „Moim marzeniem zawsze było dostać się do Formuły 1, zrobić coś na miarę Ayrtona Senny, który zdobył trzy tytuły mistrza świata. Jak pomyślę, że jestem dziś właśnie w tym miejscu, mam na koncie siedem zwycięstw, podczas gdy wiele osób nie ma nawet jednego, wydaje mi się to bardzo szalone. Jednak każdego roku, każdy powrót jest w pewnym sensie resetem. Nie czuję się, jakbym był mistrzem. Nie mam żadnych tytułów. Idę po ten pierwszy. To moja filozofia. A ósme zwycięstwo? Tak naprawdę nie wiem jak to się potoczy. Nigdy nie potrafię być tego pewny”.

Hamilton o „zawiedzeniu” przez brytyjski system edukacji i braku dostatecznego wsparcia dla młodych ludzi: „Powinniśmy przykładać większą wagę do przedmiotów STEM [pol. nauki przyrodnicze, technologia, inżyniera i matematyka], bardziej zachęcać dzieci do ich nauki. Pokazywać, że istnieje wiele wspaniałych możliwości, które inżyniera może wprowadzić… Ale także starać się o zmianę niektórych stałych bolączek obecnych w brytyjskim systemie edukacji. Osobiście byłem ofiarą systemu, który zawiódł mnie w czasach szkolnych. Podobnie jak w przypadku dzieci pochodzenia afrykańsko-karaibskiego, które są wydalane ze szkół 2,5 razy częściej. Byłem jednym z nich – właściwie zostałem wyrzucony za coś, czego nigdy tak naprawdę nie zrobiłem”.

Hamilton o radzeniu sobie z krytyką i prześladowaniem w sieci: „Nękanie i nienawiść w mediach społecznościowych są widoczne i stale rosną. My z kolei musimy oczywiście naciskać, aby platformy robiły więcej, by chronić młodzież. Mój tata zawsze powtarzał: rób swoje na torze. To nauczyło mnie bycia wojownikiem…”

Hamilton o tym, jak Mercedes przygotowuje się do walki o tytuł z Maxem Verstappenem: „Myślę, że dla nas jest to po prostu dbanie o to, aby nadal cieszyć się przygodą, aby nie wywierać na siebie zbyt dużej presji, ponieważ bywaliśmy tu już wiele, wiele razy. Nie możemy pozwolić, aby to pragnienie i tęsknota za sukcesem wzięły górę nad wszystkim i nałożyły na nas dodatkową presję, której tak naprawdę nie potrzebujemy. Ale wszystko polega na przygotowaniu i powrocie do treningów, parciu do przodu mocniej niż kiedykolwiek”.

Hamilton o byciu określanym mianem „największego wszech czasów”: „Nie myślę zbyt wiele o tym całym 'największy wszechczasów'. Uważam, że porównywanie ludzi jest dosyć trudne. Moim zdaniem w tym konkretnym momencie chodzi po prostu o to, by być możliwie jak najlepszym i żyć, wykorzystując cały swój potencjał. To coś, czego po prostu szukam i [pozostaję] skupiony oraz zmotywowany, jak to tylko możliwe. Ścigam się już tak długo i w dalszym ciągu towarzyszy mi to samo uczucie, co mnie zaskakuje. Nawet gdy ponoszę porażkę lub gdy coś mi się nie udaje, staram się przekuć to w pozytyw i wykorzystać jako paliwo. Myślałem, że z wiekiem to minie, ale tak nie jest”.

Źródło: cnn.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze