Verstappen niezadowolony z pomysłu limitu wynagrodzenia dla kierowców

Max Verstappen wyraził sprzeciw pomysłowi, który miałby doprowadzić do wprowadzenia maksymalnej kwoty wynagrodzenia dla kierowców Formuły 1. Stwierdził, że jest to ograniczenie wobec rosnącej popularności sportu i dochodów.

W Formule 1 aktualnie obowiązuje limit budżetowy, który został wprowadzony w sezonie 2021. Jak na razie nie obejmuje on jednak trzech najważniejszych osób w zespole, zazwyczaj dwóch kierowców oraz szefa ekipy. Ta kwestia jest przedmiotem dyskusji od pewnego czasu. Jednym z pomysłów było objęcie kontrolą wydatków także zawodników, którzy mieliby zarabiać łącznie maksymalnie 30 milionów dolarów.

Verstappen, który na początku marca podpisał przedłużenie kontraktu z Red Bull Racing do 2028 roku, stwierdził, że ustawienie maksymalnej wysokości zarobków przez kierowcę byłoby niesprawiedliwe wobec tego, jak bardzo wzrosła popularność sportu.

„Myślę, że nikt tak naprawdę nie wie, w jakim kierunku to pójdzie, ale z mojej strony jest to całkowicie niesłuszne” – powiedział Verstappen. „W tej chwili F1 staje się coraz bardziej popularna i wszyscy zarabiają coraz więcej pieniędzy, również zespoły. Wszyscy na tym korzystają, więc dlaczego kierowcy, z ich prawami własności intelektualnej i podobnymi rzeczami, mieliby być ograniczani? To my dajemy show i narażamy nasze życie, bo ostatecznie tak to właśnie wygląda. Dla mnie zatem jest to całkowicie niesłuszne”.

Aktualny mistrz świata zasugerował również, że limit wydatków na kierowcę negatywnie odbiłoby się na rozwój zawodników juniorskich, których wynagrodzenie jest w wielu przypadkach kontrolowane przez podpisane umowy sponsorskie.

„Jeśli we wszystkich seriach juniorskich sprawdzimy, ilu kierowców ma sponsora, który po przejściu zawodnika do F1 lub gdziekolwiek indziej przejmie pewien procent ich dochodów, myślę, że to bardzo ograniczy ich możliwości, ponieważ nigdy nie otrzymają zwrotu pieniędzy przy wprowadzeniu limit. W ten sposób ucierpią także wszystkie kategorie juniorskie, a tego chyba nie chcemy”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze