Lewis Hamilton powiedział, że nie jest zaskoczony występem McLarena w kwalifikacjach do GP Wielkiej Brytanii, dostrzegając podobieństwa bolidu z Woking do Red Bulla.
Lando Norris rzutem na taśmę przegrał walkę o pole position z Maxem Verstappenem, lecz Oscar Piastri, drugi z kierowców McLarena, który na ten weekend także dostał pakiet poprawek, potwierdził świetną dyspozycję stajni i zamelduje się w niedzielę na trzecim polu startowym.
Wcześniej Aston Martin, a teraz McLaren, a nawet Williams. Mercedes dostarcza jednostki napędowe wszystkim tym wymienionym zespołom, jednak sam nie jest jak na razie w stanie nawiązać w miarę równej walki z Red Bullem.
Hamilton zapytany, czy był zaskoczony tempem McLarena, a samemu mając dopiero siódme pole startowe, odpowiedział: „Nie jestem zaskoczony. Jeśli spojrzeć na samochód, to ma to sens. Jestem naprawdę szczęśliwy, widząc ich [w takiej formie], mieli złą passę przez tak długi czas. Powrót do czołówki jest naprawdę świetny”
.
Poproszony o rozszerzenie komentarza dotyczącego tego, co miał na myśli przy opisie samochodu McLarena, Brytyjczyk dodał: „Jeśli postawisz [ten bolid] obok Red Bulla, w sekcjach bocznych wygląda bardzo podobnie. Pakiet działa i bardzo dobrze jest mieć ich w czołówce, chcemy widzieć to w tym sporcie”
.
Siedmiokrotny mistrz świata określił pokonanie przez kolejny zespół kliencki jako «pobudkę» dla Mercedesa.
„To nie jest cios, to po prostu pobudka dla nas. Inni nas wyprzedzają. Musimy zrobić coś więcej”
.
Hamilton ponadto spodziewa się ciężkiego domowego wyścigu na Silverstone.
„Oczywiście postaram się być optymistą i dać z siebie wszystko, ale realistycznie nie jestem pewien, jak to zrobić. Przekonamy się. Trudno było wyprzedzić dwa Ferrari, a teraz mamy dwa McLareny. To będzie trudny wyścig”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.