Lando Norris przed sezonem 2024 F1 stawia sobie za cel wygranie pierwszego w swojej karierze Grand Prix. Brytyjczyk uważa, że jego zespół jest naprawdę blisko osiągnięcia zwycięskiego poziomu.
Norris od samego początku swojej kariery w Formule 1 jest związany z McLarenem, do którego dołączył w 2019 roku. Do tej pory w 104. Grand Prix w pomarańczowych barwach, Brytyjczyk stawał trzynastokrotnie na podium, w tym siedem razy na drugim miejscu i sześć na trzecim. Najbliżej zwycięstwa kierowca z numerem 4. był jednak podczas Grand Prix Rosji w sezonie 2021, gdzie na kilka okrążeń przed metą prowadził z dość pewną przewagą, ostatecznie kończąc wyścig na odległym siódmym miejscu.
Zwycięstwo jest tym, co z pewnością spędza sen z powiek Norrisowi, ale tegoroczny sezon pokazuje, że siedem zdobytych trofeum za przekroczenie mety w TOP 3 daje sporo nadziei na przyszły rok. Kierowca McLarena uważa, że jego pracodawca ma niespotykany dotąd potencjał, aby w końcu odnieść upragniony sukces: „Nienawidzę być zawsze pewnym siebie lub być zbyt pewnym siebie w wielu kwestiach, nigdy nie byłem takim typem faceta, ale myślę, że tak ze względu na to, co mamy”
- odpowiedział na to, czy to będzie ważny rok dla zespołu z Woking. „Mamy o wiele więcej rzeczy na miejscu, oczywiście mamy kilku nowych chłopaków, którzy również zaczynają, przychodzących z innych zespołów”
.
„Teraz jesteśmy w najsilniejszej pozycji od prawdopodobnie ostatnich 10. lat, czuję, że mamy więcej rzeczy, na które nie możemy się doczekać w przyszłym roku – w końcu udało nam się prawidłowo uruchomić tunel aerodynamiczny i jest tak wiele różnych rzeczy, które łączą się ze sobą teraz bardziej, niż kiedykolwiek. Jeśli w ciągu ostatnich pięciu lat był kiedykolwiek moment w moim życiu, w którym chciałem być nieco bardziej pewny siebie, prawdopodobnie jest to rok 2024”
.
„Musimy po prostu dobrze rozpocząć sezon. W tym roku zaczęliśmy okropnie, a mimo to byliśmy bardzo, bardzo silni. Jeśli więc uda nam się przynajmniej zacząć sezon trochę mocniej, to myślę, że może być to wspaniały rok”
.
Biorąc pod uwagę tylko drugą połowę sezonu 2023, Norris był w tym okresie drugim najskuteczniejszym zawodnikiem pod względem zdobytych punktów, ustępując jedynie bezkonkurencyjnemu Maxowi Verstappenowi w Red Bullu. Brytyjczyk zapytany, czy uważa, że to właśnie z McLarenem może odnieść swoje pierwsze zwycięstwo, odpowiedział: „Tak, na 100%. Ponieważ stanie się to w przyszłym roku, a ja będę w McLarenie w przyszłym roku. Czuję, że jesteśmy już bardzo blisko”
.
„Są takie chwile, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy tam być [na pierwszym miejscu], ale to są te ostatnie drobne rzeczy, których potrzebujemy od samochodu, a z którymi nie byliśmy w stanie sobie poradzić w tym roku. Czuję jednak, że możemy sobie z tym poradzić bardziej w zimie przed sezonem 2024”
.
„Podobnie jak tempo wyścigowe i dbałość o opony. To są małe rzeczy, które czasami są pomijane z zewnątrz, ale kiedy prowadzisz samochód, myślisz: «Cholera, gdybym tylko miał tę drobnostkę, mógłbym naciskać bardziej konsekwentnie i gdybym to miał, mógłbym się ścigać lepiej». Wiemy jednak, że niektóre z tych rzeczy przyjdą w przyszłym roku, więc jesteśmy bardzo podekscytowani”
.
Ostatnie zwycięstwo McLarena miało miejsce w sezonie 2021 za sprawą Daniela Ricciardo podczas Grand Prix Włoch 2021. Wtedy też zespół z Woking zanotował pierwszy dublet od Grand Prix Kanady 2010.
Źródło: skysports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.