Krok od tragedii w ulewnym starcie. Sprint F2 odwołany

Sprinterski wyścig F2 na torze Zandvoort został odwołany ze względu na zbyt intensywne opady deszczu. Kierowcy nie zdołali przejechać jednego pełnego okrążenia przy zielonych flagach. Na starcie doszło do szalenie niebezpiecznej kolizji w środku stawki.

Pole position do wyścigu sprinterskiego przypadło liderowi klasyfikacji kierowców Theo Pourchaire’owi. Obok niego w pierwszym rzędzie ustawił się Isack Hadjar. Kolejne pozycje na starcie zajęli kolejno Victor Martins, Juan Manuel Correa, Ollie Bearman, Jack Doohan i Zane Maloney.

Przed startem wyścigu nad torem Zandvoort rozszalała się intensywna ulewa. Wszyscy kierowcy rozpoczęli na oponach deszczowych. Start został opóźniony o 10 minut.

Jeszcze przed właściwym startem rywalizacji problemy dopadły Theo Pourchaire’a. Francuz uderzył w bandę na okrążeniu dojazdowym i musiał zjechać do alei serwisowej na naprawy. Z tego powodu kierowca ART musiał porzucić swoje pole position i startował z końca stawki.

Sędziowie zdecydowali, że rywalizacja rozpocznie się od startu lotnego. Isack Hadjar obronił prowadzenie, za nim jak cień podążał Martins. Ollie Bearman przebił się z piątej na trzecia lokate.

Chwilę później doszło do bardzo niebezpiecznej serii kolizji. W okolicach dziesiątego miejsca Kush Maini zahaczył o tylną oś bolidu Jaka Crawforda. Amerykanin wypadł poza tor i utknął w pułapce żwirowej. Hindus stracił panowanie nad swoją maszyną i po wyjeździe na trawę wrócił na linię wyścigową. Wtedy na pełnej prędkości wjechał w niego kolega z zespołu Ralph Boschung. Szwajcar ‘’podbił’ bolid Mainiego, po czym obaj z dużym impetem uderzyli w barierę. Kierowcy wyszli z samochodów o własnych siłach. Natychmiast na torze pojawiła się czerwona flaga.

Ze względu na długi czas oczekiwania na wznowienie rywalizacji, czas wyścigu został skrócony do 20 minut. Sędziowie zadecydowali, że ściganie rozpocznie się po raz drugi ze startu lotnego. Kierowcy wyjechali na tor i przejechali dwa okrążenia za samochodem bezpieczeństwa. Deszcz jednak wciąż był zbyt silny by można było wznowić rywalizację. Ponownie wywieszona została czerwona flaga i zawodnicy szybko wrócili do alei serwisowej.

Po krótkiej chwili dyrekcja wyścigu podjęła ostateczną decyzję – wyścig nie został wznowiony po raz trzeci.

‘’Zwycięzcą’’ wyścigu sprinterskiego został Isack Hadjar. Drugie miejsce zajął Martins, a na trzecim miejscu skończył Bearman. Pierwszą ósemkę dopełnili Correa, Maloney, Doohan, Vesti i Clement Novalak.

Początek wyścigu głównego w niedzielę o godzinie 10:00

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze