Pierwsze testy w Abu Dhabi za nami!

W czasie gdy cały cyrk F1 był w podróży do Melbourne, na inauguracyjne Grand Prix sezonu 2015, zespoły GP2 odbywały na torze Yas Marina pierwsze w tym roku testy z wykorzystaniem zmodyfikowanych nieco samochodach. Zawodnicy po raz pierwszy mieli do dyspozycji system DRS, za którego wprowadzeniem stoi idea, aby seria GP2 jak najbardziej przypominała Formułę 1.

Seria GP2 dołączy do Formuły 1 dopiero za ponad miesiąc, podczas rundy w Bahrajnie. Do tegorocznych mistrzostw zgłosiło się 13 zespołów, jednak znaczna część z nich nie ma jeszcze zakontraktowanych kierowców. Przed rozpoczęciem testów w stawce wolnych było 5 miejsc. Oznaczało to, że nie wszyscy zawodnicy, którzy otrzymali szansę testowania samochodów GP2 mają już podpisane kontrakty. Przed rozpoczęciem jazd w Abu Dhabi było więc jasne, że dla niektórych mogą być to bardzo ważne dni...

Podczas pierwszego z trzech dni testowych najlepsze tempo prezentował Pierre Gasly, Francuz, członek programu rozwojowego zespołu Red Bull Racing, który w tym roku wraz z Alexem Lynnem, również juniorem Red Bulla, reprezentować będzie barwy ekipy DAMS. 19-latek zaczął kręcić konkurencyjne czasy dopiero po południu. Wcześniej, w wietrznych warunkach i na nienagumowanej jeszcze nawierzchni dobrze spisywali się zawodnicy Racing Engineering, a więc Alexander Rossi i debiutujący w GP2 - Jordan King. Przed przerwą na lunch porządkowi dwa razy zmuszeniu byli przerwać na chwilę testy. Za pierwszym razem spowodowane było to problemami z oprogramowaniem na torze, a przed samą 12. uwagę na sobie skupił inny z debiutantów - Marlon Stockinger, który zatrzymał samochód Status GP na poboczu zakrętu numer 5. Dla kanadyjskiej ekipy nie było to wymarzone rozpoczęcie przygody z serią GP2...

W drugiej połowie dnia zawodnicy coraz chętniej wyjeżdzali na tor i kręcili większą ilość okrążeń. Poprawiała się zarówno przyczepność jak i warunki atmosferyczne. Przez chwilę na czele tabeli znalazł się nawet Zoel Amberg, Szwajcar, który podczas testów zasiadał w samochodzie Lazarous. Po kilku miutach zdetronizował go jednak Stoffel Vandoorne, który zszedł poniżej 1:50 i otworzył worek z dobrymi czasami. W trakcie popołudniowej przez czołówkę tabeli przewijąło się nazwisko Mitcha Evansa, Sergeya Sirotnika, Raffaele Marciello, czy Arthura Pica, ale ostatecznie to Pierre Gasly zakończył sesję z najlepszym wynikiem na poziomie 1:48.897s. W międzyczasie nad torem ponownie zawisła czerwona flaga, którą spowodował swoim wypadkiem Julian Leal.

Drugi dzień testów ponownie rozpoczął się przy nieprzeciętnym wietrze, jednak tym razem nie miało to wpływu na ruch na torze. W użyciu od początku dnia była również miękka mieszanka, przez co nie mogliśmy wyraźnie rozróżnić która część dnia była "szybsza". Zawodnicy odnotowywali porównywalne rezultaty zarówno przed, jak i po lunchu. Po południu obserowowaliśmy jednak dużo więcej dłuższych, symulujących wyścigi przejazdów. Pod koniec dnia uwagę skupił na sobie startujący w poprzednim sezonie w mistrzostwach Formuły Renault 3.5, Norman Nato. Francuz, który w tym roku zapewnił sobie fotel wyścigowy w ekipie Arden International, na 20 minut przed końcem sesji zatrzymał się w 20. zakręcie zmuszając sędziów do wywieszenia czerwonej flagi, a gdy testy zostały wznowione zdołał poprawić swój czas i przeskoczyć na drugie miejsce w tabeli. Liderem pozostał Alex Lynn. Po dwóch dniach dniach DAMS wygrywał więc z resztą stawki 2:0.

Ostatniego dnia w Abu Dhabi działo się najwięcej i to już od pierwszych minut. Bariera 1:50 złamana została już po godzinie, a kilkadziesiąt minut później padł również pierwszy czas poniżej 1:49. Jednymi z wiodących prym zawodników byli Artem Markelov i Mitch Evans. Obaj repezentanci Russian Time prezentowali dobre tempo i kręcili się w okolicach czołówki. Niestety obu z nich dopadł pech i w ciągu godziny swoimi awariami spowodowali dwie czerwone flagi. Podczas popołudniowych jazd kolizję z bandą zaliczył również Alexander Rossi, a awarie w samochodach Artema Markelova (druga, która wystąpiła tuż po nareperowaniu pierwszej) i Zoela Amberga sprawiły że sesja przerywana była aż pięciokrotnie.

Jeśli chodzi o kręcone przez zawodników czasy, po raz kolejny wyróżniał się Sergey Sirotkin. Rosjanin za każdym razem gdy miał okazję do poprawy swojego rezultatu napotykał na swojej drodzę nakazującą zwolnić flagę, przez co nie był w stanie w pełni pokazać swoich możliwości. Oprócz niego w okolicach szczytu tabeli po raz kolejny plasowali się kierowcy DAMS. W momencie gdy nad torem powiewała już flaga w szachownicę na pierwszym miejscu widniał Richie Stanaway, który w poprzednim sezonie walczył o tytuł mistrza serii GP3. Nowozelandyczk na dzień dzisiejszy nie ma jeszcze podpisanego żadnego kontraktu na sezon 2015, jednak wielce prawdopodobnym jest, że dobra postawa podczas testów i dobre wspomnienia z poprzedniego sezonu skłonią właścicieli ekipy Status GP do zatrudnienia go w ekipie w GP2.

Kolejne testy będą miały miejsce w dniach 1-3 kwietnia na torze Sahkir w Bahrajnie. Będą to ostatnie dni testowe przed rozpoczęciem sezonu GP2. Dla niektórych zawodników ten tydzień będzie jednak bardzo pracowity. Kilku z nich od razu po zakończeniu pracy w Abu Dhabi udało się do Melbourne, gdzie pełnić będą role kierowców rezerwowych. Obowiązki te ciążą na Alexie Lynnie (rezerwowy kierowca Williamsa), Stoffelu Vandoorne (rezerwowy kierowca McLarena pod nieobecność Fernando Alonso), Jordanie Kingu (rezerwowy kierowca Manora) i Raffaele Marciello (rezerwowy kierowca Saubera).

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze