Felix Rosenqvist celuje w GP2 po zwycięstwie w Makau

Zwycięzca Grand Prix Makau Formuły 3, Felix Rosenqvist, ma nadzieję, że jego ostatni sukces pomoże mu w znalezieniu sobie miejsca w przyszłorocznej stawce GP2, ale jak sam przyznaje, czeka go jeszcze daleka droga.

Kierowca Premy zakończył sezon w perfekcyjnym stylu, dominując w zawodach w Makau i został drugim w historii Formuły 3 kierowcą, który zdołał wygrać ten wyścig dwa razy z rzędu. W związku z tym, bardzo prawdopodobnym jest, że 24-letni Szwed otrzyma w tym roku szansę udziału w posezonowych testach GP2 na torze w Abu Dhabi, właśnie od Premy, która w przyszłym wejdzie do stawki mistrzostw. Zawodnik zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że znalezienie budżetu, który pozwoliłby mu na start w pełnym sezonie GP2 będzie bardzo trudne.

"Logicznym krokiem jest przejście do GP2, ale do tego jeszcze daleka droga” – powiedział Rosenqvist. "Mam wiele innych ofert z innych serii, w Japonii, czy Ameryce, chociaż moim planem A jest GP2”.

Marzeniem Szweda jest awans do Formuły 1, jednak przy obecnej sytuacji finansowej sportu, zrealizowanie go bez "grubego portfela" może okazać się trudne i wszystko może skończyć się jedynie okazjonalnym testem.

„Patrząc na obecną sytuację biznesową, to jest, jak jest. Może nie jestem w grupie kierowców, którymi zespoły byłyby zainteresowane. Oni zdają się zwracać uwagę na przeciętnych zawodników z ogromnym budżetem. Test samochodu F1 nie jest celem. Chciałbym ścigać się na wysokim poziomie, na przykład w GP2, a potem spróbować wykonać kolejny krok. Jeśli mam być w F1, to będę”.

Mimo mało zachęcających, panujących obecnie realiów, Felix wierzy, że gdy sytuacja ekonomiczna ulegnie zmianie, zespoły zaczną brać od uwagę talent kierowcy, aniżeli budżet, jakim dysponuje.

„Kiedy nadchodzi kryzys, szczególnie ekonomiczny, wszyscy na tym cierpimy. Jestem jednak przekonany, że wszystko się zbalansuje i znowu będzie dobrze, mimo że teraz mamy naprawdę ciężkie czasy. Jestem pewny, że wszystko się odwróci”.

Źródło:  motorsport.com